Daniel na marszu powiedział o kilka słów za dużo. Obróciło się to przeciw niemu i 48-latek zaliczył wpadkę

Daniel na marszu powiedział o kilka słów za dużo. Obróciło się to przeciw niemu i 48-latek zaliczył wpadkę

Daniel na marszu powiedział o kilka słów za dużo. Obróciło się to przeciw niemu i 48-latek zaliczył wpadkę

x.com/OrdoIuris ; x.com/DanielObajtek

Daniel Obajtek stwierdził, że za czasów PiS-u na Marszach Niepodległości nie było żadnych zamieszek. Kiedy dziennikarz wytknął mu sytuację z 2020 roku, europoseł odbił piłeczkę i przywołał incydent sprzed kolejnych 7 lat, kiedy podpalono rosyjską budkę w ambasadzie. Z kolei uczestnictwo w marszu były wójt Pcimia wykorzystał do kampanii politycznej i przypomnienia o sobie Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Reklama

Daniel Obajtek ma krótką pamięć

Daniel Obajtek jako polityk z ramienia Prawa i Sprawiedliwości chętnie udziela się w rozmowach politycznych i zabiera głos na temat bieżących wydarzeń. Były prezes Orlenu wraz z kolegami z partii wziął udział w Marszu Niepodległości, który przeszedł ulicami stolicy.

48-latek w pewnym momencie został zapytany przez dziennikarzy, dlaczego znalazł się 11 listopada na marszu. Były wójt Pcimia trochę się zmieszał, kiedy usłyszał pytanie, ale ostatecznie odpowiedział, że "każdy patriota powinien tu być". Później nawiązał do PiS-u.

Kiedy przedstawiciel mediów zapytał o ewentualne zamieszki, które w przeszłości miały miejsce na tego rodzaju wydarzeniach, Obajtek stwierdził, że za czasów PiS-u nie było żadnych przykrych zdarzeń. Jak można usłyszeć w krótkim wywiadzie dla serwisu Onet.pl:

Jeżeli nie będzie prowokacji, to nie będzie niepokojów, za czasów PiS-u nie było żadnych przykrych zdarzeń.

Dziennikarz wytknął mu, że jednak zamieszki się zdarzały, właśnie za czasów rządów obecnej opozycji. Jako przykład podał rocznicę z 2020 roku, kiedy to ucierpiało 35 policjantów, jeden ze sklepów został zdewastowany, a mieszkanie podpalone.

W odpowiedzi na to europoseł odbił piłeczkę i przywołał sytuację z 11 listopada 2013 roku, kiedy za rządów PO podpalono rosyjską budkę przy ambasadzie:

Nikt nie kazał budki rosyjskiej nam w ambasadzie podpalić, mówmy szczerze. Szedłem z Dworca Centralnego i są tu bardzo spokojni ludzie, w duchu patriotycznym.

To jeszcze nie wszystko.

politycy PiS-u z obywatelami i flagą X.com/DanielObajtek

Daniel Obajtek na Marszu Niepodległości

Europoseł wraz z Dominikiem Tarczyńskim i Przemysławem Czarnkiem wykorzystali moment na pogawędkę z obywatelami, aby przekonać ich do swojej partii. W trakcie rozmowy powiedzieli, że wrócą na szczyt i zmienią Polskę. Ma być lepsza, silniejsza i bogatsza. Można to usłyszeć na nagraniu zamieszczonym poniżej.

Wideo pochodzi z konta X Daniela Objatka.

Na koniec jako "wisienka na torcie", Daniel Obajtek mógł bezpośrednio spotkać się ze swoim idolem, Jarosławem Kaczyńskim, który także był obecny na marszu. Ostatecznie wydarzenie przebiegło w spokojnej atmosferze bez większych zakłóceń.

Daniel ma krótką pamięć, przez co zaliczył wpadkę. Chodzi o Marsz Niepodległości
Źródło: x.com/DanielObajtek
Reklama
Reklama