Donald to człowiek orkiestra. Był aktorem, pisarzem, a nawet dziennikarzem. Oto 5 nieznanych o nim faktów

Donald Tusk sprzedawał bułki i był dziennikarzem

Niby wszyscy mniej więcej znają Donalda Tuska jego historię i życie prywatne. Jest bardzo popularnym i doświadczonym politykiem. Jednak nawet on do tej pory skrywał kilka tajemnic, o których wiedzieli tylko nieliczni. Do czasu.

Dzisiaj przedstawiamy 5 ciekawych faktów z życia premiera. 67-latek, zanim został politykiem, w latach 80. był robotnikiem wysokościowym — to wiedzą jego sympatycy, bo wielokrotnie mówił o tym podczas kampanii wyborczej na prezydenta w 2005 roku.

Jednak mało kto wie, że swoją karierę zawodową rozpoczął w tunelu dworcowym w Gdańsku. Sprzedawał bułki podróżnym przez wiele miesięcy. Później zmienił pracę i był dziennikarzem tygodnika "Samorządność", a następnie redaktorem w Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskim. Po zmianie ustroju w Polsce Donald Tusk wyjechał wraz z kolegą do Norwegii, gdzie wykonywał prace remontowe.

Wojciech Olkusnik/East News

Donald Tusk był pisarzem i aktorem

Obecny premier Polski ma na swoim koncie kilka publikacji. Niektóre książki napisał sam, a w innych był jednym ze współautorów. Łącznie podpisał się pod sześcioma publikacjami: "Pojezierze Kaszubskie" (1985), "Idee gdańskiego liberalizmu" (1998), "Solidarność i duma" (2005), "Był sobie Gdańsk" (2006), "Szczerze" 2019 i jej kontynuacja "Wróćmy do Europy" (2021).

Poza tym był też aktorem. Zagrał w 10 produkcjach filmowych: "Nocna zmiana" (1994), "Plusy dodatnie, plusy ujemne" (2006), "Władcy marionetek" (2010), "Co mogą martwi jeńcy" (2010), "Aktorzy przyjechali" (2010), "Cud historii" (2014), "Nie chodziło o okup" (2015), "Nasz człowiek w Warszawie" (2022), "Reset" (2023) i "Ich człowiek w Brukseli" (2023).
fot. Mikulski/AKPA
Donald Tusk jest najdłużej urzędującym premierem w historii Polski. Tylko w jego poprzedniej kadencji, czyli od 16 listopada 2007 roku do 22 września 2014 roku, pracował na tym stanowisku 2489 dni. Warto dodać, że od 13 grudnia 2023 roku znów piastuje ten urząd, a więc rekord z każdym dniem się powiększa.

Co ciekawe, Donald Tusk w 2005 roku tuż przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi wziął drugi, tym razem kościelny, ślub. Jak wielu podejrzewało, zrobił to w celach wizerunkowych.

Doradzano mu, aby mieć ceremonię sakramentalną, bo jako polityk, starający się o urząd w katolickim kraju, zdobyłby w ten sposób większą przychylność wyborców. W 2014 roku jeden z jego współpracowników oficjalnie potwierdził te przypuszczenia.