Andrzej Duda wraz z małżonką, Agatą Dudą, wybrał się do kopalni soli w Wieliczce na spotkanie w ramach grupy Arraiolos. Na tę okazję wybrał niecodzienną długość spodni, czym nieco zakłócił perfekcyjny look swojej żony.
Andrzej i Agata Duda w Wieliczce
Wieliczka to nie tylko miejsce podziemnych korytarzy po brzegi wypełnionych solą, ale również sceneria, w której Andrzej Duda wraz z małżonką, Agatą Kornhauser-Dudą, postanowili zabłysnąć na europejskim szczycie grupy Arraiolos.
Agata Duda, jak zwykle elegancka i stonowana, zdecydowała się na monochromatyczny, szary zestaw, który doskonale wpisywał się w atmosferę minerałów znajdujących się w kopalni. Monochromatyczny total look przypominał szlachetny kamień.
Prezydentowa wyglądała nienagannie w szarym garniturze, spod którego delikatnie wystawał biały top, przełamujący poważną całość. Szare kozaczki subtelnie zniknęły pod idealnie dopasowanymi spodniami, sprawiając, że prezydentowa wyglądała niezwykle elegancko.
Stylizacja Andrzeja Dudy w kopalni soli w Wieliczce
Andrzej Duda postanowił z kolei pokazać, że idzie ramię w ramię ze swoją żoną — również stylistycznie. Już na pierwszy rzut oka widać, że starał się kolorystycznie dopasować do swojej drugiej połowy, wybierając szarą marynarkę.
Do tego dobrał białą koszulę, którą pozostawił niedopiętą na ostatni guzik i czarne spodnie. Choć całość brzmi bardzo elegancko, pojawił się jeden niefrasobliwy szczegół, który zaburzył efekt końcowy.
Spodnie Andrzeja Dudy kończyły się w okolicach kostek, odsłaniając czarne skarpetki, które wywołały pewne zaskoczenie wśród obserwatorów.