Wyrasta nowy kandydat Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Marcin Przydacz - były podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Porannej Rozmowie RMF FM ujawnił, że wystartowanie w wyborach prezydenckich byłoby dla niego zaszczytem.
Marcin Przydacz chciałby wystartować w wyborach prezydenckich
W obozie PiS trwa poszukiwanie idealnego kandydata na prezydenta, który miałby szansę powalczyć o fotel prezydenta. Swego czasu Jarosław Kaczyński wyznał, jakie cechy powinien mieć idealny kandydat PiS na prezydenta. Kaczyński stwierdził, że kandydat powinien być: "młody, postawny, przystojny, musi mieć rodzinę, znać języki". "Młody, wysoki, okazały, przystojny". Takiego kandydata wymarzył sobie Jaruś.
Okazuje się, że nowym kandydatem, który chciałby wystartować jest Marcin Przydacz. Polityk jest przystojny, wysoki, okazały i zna aż 4 języki, więc najważniejsze kryteria Kaczyńskiego spełnia. Jak przyznał w Porannej Rozmowie w RMF FM sam zainteresowany, chciałby wystartować w wyborach prezydenckich.
Byłoby zaszczytem, gdyby ktoś złożył mi propozycję kandydowania na Prezydenta RP. Po to idzie się do polityki, aby ubiegać się o jak najważniejsze urzędy, o możliwość wpływania na rzeczywistość.
Wideo z wypowiedzią Marcina Przydacza została udostępniona przez RMF FM na Twitterze.
? Czy @marcin_przydacz, @pisorgpl dostał propozycję startu w wyborach prezydenckich?
Odpowiedź w Porannej #RozmowaRMF! pic.twitter.com/VpqkqdaON1
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) October 3, 2024
Rozmowy dotyczące wyłonienia kandydata trwają
Marcin Przydacz przyznał, że rozmowy o potencjalnym kandydacie PiS na prezydenta nadal trwają. Tłumacząc prezesa PiS, który powiedział, że PiS wystawi mężczyznę w wyborach prezydenckich, ujawnił, że po prostu z wewnętrznych badań partii wynika, że najlepszym kandydatem byłby mężczyzna.
Rozumiem, że pan prezes odwołuje się badań, w których gdzieś tam wynikało, że w dobie wojny u granic, zawieruchy polityczno-międzynarodowej w naszym regionie, większość wyborców, jeśli myśli o prezydencie, to myśli o nim jako o mężczyźnie.
Wyjaśnił także, że w PiS nie podjęto jeszcze decyzji dotyczącej tego, kto wystartuje w wyborach prezydenckich i wciąż w szeregach PiS trwają na ten temat dyskusje.
To nie chodzi tylko o moją potencjalną przyszłość, tylko jak my, np. jako politycy młodszego pokolenia, wyobrażamy sobie naszego potencjalnego kandydata.
Marcin Przydacz to bardzo przystojny kandydat.