Zygmunt Solorz-Żak podjął odważną decyzję i odsunął swoje dzieci od rodzinnego biznesu. Sieć zalały memy na temat polskiego biznesmena i jego dzieci. W końcu doczekaliśmy się polskiej wersji "Sukcesji".
Dzieci Zygmunta Solorza-Żaka napisały mail do pracowników firmy
Na polskim firmamencie biznesowym doszło właśnie do nieoczekiwanego zwrotu akcji na linii Zygmunt Solorz-Żak i jego dzieci. Cała akcja rozegrała się w ciągu zaledwie kilku dni.
Zygmunt Solorz-Żak jest jednym z bogatszych polskich biznesmenów i człowiekiem, który ma ogromną władzę. Do jego spółek należą: Cyfrowy Polsat, Telewizja Polsat, Polkomtel i Netia.
Wszystko zaczęło się od tego, że w czwartek 26 września "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że trójka dzieci Zygmunta Solorza-Żaka - Tobias Solorz, Piotr Żak i Aleksandra Żak - 23 września wysłały specjalne poufne maile do kadry zarządzającej powyższych czterech spółek swojego ojca.
Dzieci biznesmena chciały ostrzec pracowników spółek przed swoim ojcem. Poinformowały one, że mają z nim utrudniony kontakt i przestrzegały pracowników przed poleceniami wydawanymi przez nieuprawnione osoby.
Pociechy Zygmunta Solorza-Żaka największe obiekcje miały do obecnej żony swojego ojca Justyny Kulki i twierdziły, że ma ona zły wpływ na ich ojca.
Dzieciom biznesmena nie podobało się przede wszystkim to, że partnerka ich ojca uwikłała jego biznes w związek z PiS-em. Dzieci podważały też legalność małżeństwa Zygmunta Solorza-Żaka i jego nowej żony.
"Gazeta Wyborcza" ustaliła, że Zygmunt Solorz-Żak przebywa obecnie we Włoszech. Wkrótce wyszło na jaw, że biznesmen rzeczywiście wziął ślub i Justyna Kulka jest obecnie jego trzecią żoną.
Zygmunt Solorz-Żak odsunął swoje dzieci od rodzinnego biznesu
Zygmunt Solorz-Żak na te doniesienia medialne zareagował błyskawicznie. Biznesmen poinformował media, że przebywa obecnie w podróży poślubnej i zapewnił, że wszystko u niego w porządku.
Zygmunt Solorz-Żak czwartek 26 września odniósł się do całego zamieszkania w swojej firmie i przesłał swoje oświadczenie m.in. pracownikom Grupy Polsat, jednak portal Wp.pl opublikował cały dokument.
Postanowiłem zwrócić się do Państwa w związku z ostatnimi wydarzeniami oraz w celu rozwiania wszelkich ewentualnych wątpliwości, jakie mogły się na ich tle pojawić. Moje dzieci wysłały list do Zarządów i Rad Nadzorczych spółek z mojej Grupy, który został wczoraj upubliczniony. Otrzymałem wiele telefonów od osób ze spółek należących do mojej Grupy, które najwyraźniej były bardzo zaniepokojone wspomnianym listem. W związku z tym uważam za konieczne wyjaśnienie pewnych kwestii
- napisał bieznesmen.
❗️❗️WP: Takie pismo otrzymują pracownicy Zygmunta Solorza-Żaka, który zapowiada odwołanie swoich dzieci z władz odpowiednich spółek. Sukcesja po polsku
Zaraz szczegóły w @wirtualnapolska pic.twitter.com/kK9rUGlMU6
— Patryk Michalski (@patrykmichalski) September 26, 2024
Zygmunt Solorz-Żak przede wszystkim podjął odważną decyzję i odsunął swoje niesforne dzieciaki od rodzinnego biznesu. Do tej pory Tobias Solorz, Piotr Żak i Aleksandra Żak pełnili w spółkach ojca ważne stanowiska, ale teraz muszą się pożegnać z intratnymi posadami.
W ostatnim czasie zdałem sobie sprawę, że angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości. Postanowiłem zatem zmienić tę sytuację i podjąć działania, w celu odwołania w najbliższych tygodniach moich dzieci z władz odpowiednich spółek
- napisał w dokumencie.
Poniżej 44-letni Tobias Solorz z żoną, Moniką Suchocką.
Zygmunt Solorz-Żak, Sukcesja — memy
Na tę sytuację i medialną batalię o władzę w rodzinnej firmie błyskawicznie zareagowali memiarze. Cała sytuacja przypomina fanom popularny na platformie HBO serial "Sukcesja".
Rzeczywiście historia jest jak serialu — oto bowiem wpływowy ojciec ma nową żonę, co oczywiście nie podoba się jego dorosłym dzieciom. Dzieci chcą przejąć firmę ojca, ale ojciec z nową żoną wyprzedza ich ruch.
Sieć zalały memy na temat Zygmunta Solorza-Żaka i jego dzieci. W końcu doczekaliśmy się polskiej wersji "Sukcesji"