Agnieszka Woźniak-Starak grzmi na Władka: "zrobiliby coś dobrego dla ludzi"

Agnieszka Woźniak-Starak grzmi na Władka: "zrobiliby coś dobrego dla ludzi"

Agnieszka Woźniak-Starak grzmi na Władka: "zrobiliby coś dobrego dla ludzi"

Adam Burakowski/East News ; instagram.com/aga_wozniak_starak/

Agnieszka Woźniak-Starak nie hamowała się ze słowami na temat nieudanych prób przeforsowania ustawy dotyczącej wdrożenia obowiązkowych badań wśród myśliwych. Celebrytka wprost zarzuciła politykom Polskiego Stronnictwa Ludowego, że Ci, zamiast działać na dobro obywateli, szkodzą poprzez ciągłe hamowanie zmian w Polsce.

Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak grzmi na Władka Kosiniaka-Kamysza

Agnieszka Woźniak-Starak zabrała głos za pośrednictwem swojego konta na Instagramie i wypowiedziała się na temat Władysława Kosiniaka-Kamysza i jego partii Polskie Stronnictwo Ludowe. Prezenterka TVN-u w gorzkich słowach nazwała polityka hamulcem, gdyż przypomniała o tym, że to partia 43-latka stanęła na drodze legalnego decydowania o sobie przez kobiety, czy legalnych związków partnerskich.

Teraz Agnieszka Woźniak-Starak ma jeszcze jeden zarzut wobec przedstawiciela PSL-u. Celebrytka ma mu za złe, że nie potrafią przeforsować reformy, która nakazywałaby przeprowadzanie obowiązkowych badań myśliwych. Jak wielu wie, gwiazda TVN-u jest obrończynią zwierząt, która sama zresztą posiada psa. Jak pisze na Story na Instagramie:

PSL blokuje legalizację związków partnerskich, legalizację aborcji, a teraz obowiązkowe badania myśliwych, z których część to prawdopodobnie kompletne świry, które czerpią zwykłą przyjemność ze znęcania się nad zwierzętami. Każdy, kto interesuje się tematem, słyszał tych historii mnóstwo.

W dalszej części wypowiedzi wystosowała w stronę polityka przytyk osobisty o treści:

A może dla odmiany politycy PSL-u zrobiliby coś dobrego dla ludzi, a nie byli wyłącznie hamulcowymi potrzebnych zmian

Poniżej jej oryginalny post.
zielone tło napisy instagram.com/aga_wozniak_starak/

Los zwierząt w rękach polityków

Mimo że myśliwi robią, co chcą ze zwierzyną łowną, to jednak dla zwierząt coś może się zmienić na dobre. Kilka dni temu zebrano wymagane 100 tysięcy podpisów, a nawet z nawiązką, ponieważ pod petycją podpisało się ponad pół miliona ludzi. Właśnie dlatego w najbliższych dniach w sejmie będzie debata na temat losu zwierząt w Polsce.

Aktywiści i osoby, którym los zwierząt nie jest obojętny, pragną zakazu trzymania psów na łańcuchu, działalności pseudohodowli, które są nastawione na zyski finansowe kosztem zdrowia i dobrostanu zwierząt, a także działania, które mają pomóc ze zjawiskiem szerokiej bezdomności wśród zwierząt.

Władek został ciepło przywitany okrzykami [wideo]. Kobiety domagają się swoich praw
Źródło: Artur Szczepanski/REPORTER/ East News
Reklama
Reklama