Andrzej chciał zażartować. Wyszedł suchar jak u Starsburgera [wideo]

Andrzej chciał zażartować. Wyszedł suchar jak u Starsburgera [wideo]

Andrzej chciał zażartować. Wyszedł suchar jak u Starsburgera [wideo]

Jakub Kaminski/East News

Andrzej Duda wystąpił na forum w Krynicy Zdrój, gdzie w trakcie swojego przemówienia opowiedział według niego zabawną anegdotę. Jednak audytorium nie było do śmiechu i jedyny człowiek, którego rozbawiony swoimi słowami, był on sam. Na sali panowała grobowa cisza, ale niczym niewzruszony prezydent kontynuował swoje przemówienie. Internauci nie mają dla niego litości.

Reklama

Andrzej Duda chciał zażartować

Andrzej Duda jest gościem na wydarzeniu Krynica Forum, odbywającym się w Krynicy-Zdrój w Małopolsce, gdzie ostatnio wygłosił krótki wykład. Podczas swojego przemówienia stwierdził, że trudne sytuacje w kraju i na świecie są sprawdzianem dla wszystkich rządzących. Wymienił nie tylko obecną powódź na południowej części kraju, ale także wielokrotnie już przez niego omawianą i przywoływaną wojnę w Ukrainie.
Zmartwiony Andrzej Duda rozmawia przez telefon twitter.com/prezydentpl
W pewnym momencie postanowił nadać nieco lekkości swojej wypowiedzi i rzucić żartem w stronę zebranych. Opowiedział więc anegdotę w nadziei, że nieco rozrusza publiczność i zostanie docenionym mówcą. Z mównicy można było usłyszeć nietypowe słowa prezydenta:

Zapewne znają państwo anegdotę o mechaniku, który na życzenie klienta wystawił rachunek o treści: należność za pojedyncze stuknięcie młotkiem: złotówka. Należność za to, że wiedziałem, gdzie stuknąć: 99 złotych

Rezultat jego żartu był do przewidzenia. Oprócz Andrzeja Dudy, który opowiedział anegdotę, nikt inny nie zareagował. Na sali nadal panowała grobowa cisza. Można to zobaczyć na poniższym filmiku, który został udostępniony w serwisie X przez program TVN 24 "Szkło kontaktowe".

Andrzej Duda chciał dobrze, wyszło jak zawsze

Przynajmniej sam prezydent miał okazję do lekkiego rozbawienia. Internautom przypomniały się suchary Karola Starsburgera, które opowiada zawsze na samym początku programu Familiada, który ostatnio świętował 30 lat nadawania w telewizji publicznej. Wpisy internautów na temat zachowania prezydenta są oczywiste:

Niczym Karol Strasburger w Familiadzie

Ale żart, normalnie jelita mi ze śmiechu potargało

Jak to możliwe, że on nie czuje się zażenowany, skoro ja od samego obejrzenia mam ochotę zapaść się pod ziemię

A znacie anegdotę o p/rezydencie? Za 320 dni poprosi o list żelazny zabarykadowany ze swoim kolegą w Fort Trump na Florydzie.

To brzmi tak, jakby czytał z ambony...

Oprócz tego opinia publiczna ma mu za złe, że zamiast pomagać potrzebującym, jak prezydent Czech, on woli organizować dożynki i żartować na forum w Krynicy. Z tego powodu zrobili ciekawe memy.

Andrzej chciał zażartować. Wyszedł suchar jak u Starsburgera - memy
Źródło: Instagram.com/michałmarszał
Reklama
Reklama