Mariusz chciał zabłysnąć. Został bezpardonowo zgaszony przez Miłosza

Mariusz chciał zabłysnąć. Został bezpardonowo zgaszony przez Miłosza

Mariusz chciał zabłysnąć. Został bezpardonowo zgaszony przez Miłosza

Marysia Zawada/REPORTER EAST NEWS Wojciech Olkusnik/East News

Mariusz Błaszczak postanowił odnieść się do działań rządu ws. powodzi. Jeden z najważniejszych polityków PiS stwierdził, że rząd nie nadaje się do rozwiązywania problemów. Do sprawy odniósł się wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka, który w ostrych słowach zripostował Błaszczaka w poście na X. 

Reklama

Mariusz Błaszczak krytykuje rząd

Mariusz Błaszczak był gościem Radia Zet w poniedziałek 16 września. Błaszczak odniósł się do słów Donalda Tuska, który analizując sytuację powodziową w Polsce, ocenił, że "prognozy nie są przesadnie alarmujące". Według Błaszczaka takie słowa Tuska są dowodem jego arogancji.

Dostało się też ministrowi Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Według Błaszczaka, Kosiniak-Kamysz "zorganizował w sobotę w Krakowie odprawę z WOT, zamiast uruchomić WOT na Dolnym Śląsku, by wspierały strażaków, pomagały ludności".

Mariusz Błaszczak w garniturze Fot. Marysia Zawada/REPORTER EAST NEWS

Błaszczak o Tusku, Motyka reaguje

W ocenie Błaszczaka, Tusk popełnił błąd jeśli chodzi o walkę z powodziami w Polsce. Warto przypomnieć, że polityk wyjaśnił, że nie powinno się przewidywać "zdarzenia w jakiejś skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju".

Jest drugi raz premierem i powinien zdawać sobie sprawę, że jego słowa zdemobilizowały ludzi.

Do słów Mariusza Błaszczaka szybko odniósł się Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska.

Po raz kolejny bezczelnie Pan kłamie. WOT na Dolnym Śląsku były już wtedy uruchomione. Czy nawet w obliczu tragedii tysięcy ludzi nie może Pan przestać dezinformować?

Ekipa Jareczka cienko przędzie. Mariusz wspomniał o dużych kosztach działalności - Mariusz Błaszczak kiedyś i dzisiaj.
Źródło: STEFAN MASZEWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama