Brigitte Macron jest jedną z najbardziej charakterystycznych postaci na europejskiej arenie politycznej. Zachwyca wdziękiem i świetną figurą, a także idealnie skrojonymi ubraniami. Teraz zadała szyku w soczystej czerwieni. Ten kolor ją odmłodził.
Brigitte Macron w czerwonej marynarce
Brigitte Macron od wielu lat jest żoną Emmanuela Macrona, choć ich związek wzbudzał spore kontrowersje, ze względu na różnicę wieku, która ich dzieli. Jest to bowiem aż 25 lat. Teraz jednak Francuzi już przyzwyczaili się do swojej pierwszej damy, a nawet ją doceniają za jej szyk i klasę, którą zawsze sobą reprezentuje.
Brigitte chętnie towarzyszy mężowi przy wielu ważnych spotkaniach. Teraz wzięła udział w półfinałowym meczu tenisa stołowego mężczyzn na wózkach podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Paryżu. Na tę okazję wskoczyła w świetną stylizację. Miała na sobie czarną, mocno zabudowaną bluzkę, a na wierzch zarzuciła marynarkę w kolorze soczystej czerwieni. Wyglądała wprost zjawiskowo.
Brigitte poznała Emmanuela, gdy miała 39 lat
Warto przypomnieć, że Brigitte poznała swojego ukochanego, gdy miała 39 lat. On z kolei był wtedy jeszcze nastolatkiem, a na dodatek jej uczniem. 15-letni Emmanuel był kolegą z klasy jej córki i zaczął uczęszczać na zajęcia teatralne, które prowadziła Brigitte. Para związała się ze sobą na poważnie, kiedy mężczyzna osiągnął pełnoletność. A dziś są szczęśliwym małżeństwem i różnica wieku ich dzieląca już nikogo nie dziwi.