Andrzej Duda w środę wystąpił na konferencji prasowej z Radosławem Piesiewiczem, prezesem PKOl (Polskiego Komitetu Olimpijskiego). Prezydent RP brzmiał, jakby zapomniał, jak nazywa się jego kolega. Głos mu zadrżał.
Andrzej Duda zaliczył wpadkę przy Radosławie Piesiewiczu [wideo]
Radosław Piesiewicz, który jest prezesem PKOl (Polskiego Komitetu Olimpijskiego), jest obecnie na ustach wszystkich. Wszystko przez afery, których Piesiewicz był bohaterem w ostatnich dniach.
Najpierw wyszło na jaw, że rodzina Radosława Piesiewicza korzystała z odprawy VIP na lotnisku, a opłacaliśmy ją my wszyscy, czyli podatnicy [memy]. Następnie wyszło na jaw, że żona Radosława Piesiewicza w pół roku zarobiła ponad 1 milion zł na państwowej spółce, nie mając do tej posady kwalifikacji.
Mimo wszystko jednak Radosław Pisiewicz wypłynął na szersze wody dopiero niedawno, zatem nie wszyscy musieli zapamiętać jego imię i nazwisko. I najwyraźniej taką wpadkę zaliczył w środę Andrzej Duda podczas konferencji.
Przy okazji w Polsce doszło do swoistej rywalizacji o to, kto szybciej zorganizuje igrzyska olimpijskie. Przypomnijmy, że w piątek Donald Tusk wprawił wiele osób w osłupienie, gdy ogłosił, że organizacja igrzysk olimpijskich w Polsce jest realna w roku 2040 lub 2044 roku.
Okazuje się, że Andrzej Duda był pierwszy, bo prezydent RP w środę ogłosił, że zorganizuje letnie igrzyska w Polsce w 2036 roku. Andrzej Duda podczas środowej konferencji prasowej ogłosił, że napisał list, który przekazał Radosławowi Piesiewiczowi w sprawie igrzysk.
Jednak podczas ogłaszania tej informacji Andrzej Duda sprawiał wrażenie, jakby zapomniał, jak nazywa się prezes PKOl, czyli Radosław Piesiewicz, który stał tuż obok niego.
Dosłownie w najbliższych dniach przygotuję stosowny list do prezydenta międzynarodowego komitetu olimpijskiego pana Tomasza Bacha. Przekażę ten list na ręce pana [wskazał rękami Radosława Piesiewicza] prezesa yyy naszego polskiego komitetu olimpijskiego, który udaje się na postkanie z przewodniczącym międzynarodowego komitet olimpijskiego dokładnie 6 października. Panowie mają zaplanowane spotkanie. Ten list zostanie przez pana prezesa własnoręcznie przekazany na ręce
- Andrzej Duda wyraźnie motał się podczas tej wypowiedzi. Wszystko widać na wideo, które umieścił na x Grzegorz Kot.
Przypominam, że tuż przed igrzyskami 2040/2044 będziemy mieli igrzyska w 2036. List, dosłownie piękny list, napisał Duda, a przekazał własnoręcznie Piesiewicz ? pic.twitter.com/cHDCaQbXiC
— Grzegorz Kot (@gfkot) August 17, 2024
Andrzej Duda zapomniał, jak nazywa się prezes PKOl
Uwagę na to, że Andrzej Duda mógł zaliczyć wpadkę i zapomniał, jak nazywa się Radosław Piesiewicz, zwrócił Michał Marszał na Instagramie.
Założę się, że zapomniał tu, jak nazywa się prezes PKOl
- napisał.
Widać to wyraźniej na poniższym wideo.
Źródło: Instagram.com/michalmarszal
Mogło tak być, zważywszy na to, że Andrzej Duda motał się podczas tej wypowiedzi. Zresztą to nie jedyny raz, gdy Andrzej Duda rozbawił fanów, czy wywołał memy.