Aleksandra Mirosław została okrzyknięta polską Spiderwoman po tym, jak w ciągu jednego dnia dwa razy poprawiła rekord świata. W finale na 6 sekund wstrzymaliśmy oddech, lecz Polka wygrała zaledwie o 0,08 s. Także Aleksandra Kałucka znalazła się na podium ze swoim nowym rekordem życiowym. Brawa dla naszych pań.
Aleksandra Mirosław zdobyła złoto olimpijskie we wspinaczce. Aleksandra Kałucka była trzecia
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu z pewnością pozostaną niezapomniane dla naszych reprezentantek we wspinaczce sportowej. Zwłaszcza dla filigranowej Aleksandry Mirosław, która ze wzrostem 162 cm pokazała prawdziwą klasę i wielkość.
W finałowych zawodach Aleksandra Mirosław nie zawiodła i z czasem 6,10 zdobyła złoty medal olimpijski. Emocji i tym razem nie brakowało, ponieważ jej rywalka, Chinka Lijuan Deng, także dała z siebie wszystko. Była zaledwie o centymetry za naszą Aleksandrą i zakończyła wyścig z czasem 6,18, który jeszcze wczoraj rano byłby rekordem świata. Chinka zdobyła srebro.
O medale walczyła także druga z naszych reprezentantek, Aleksandra Kałucka. Dała równie świetny występ i znalazła się na trzecim miejscu podium z brązowym medalem. W finałowych przebiegach osiągnęła swój nowy rekord życiowy 6,34 sekundy.
Aleksandra Mirosław dwukrotnie poprawiła rekord świata
Już po wczorajszych kwalifikacjach nadzieje Polaków na medal rozbudziła Aleksandra Mirosław, której wyczyny na 15-metrowej ściance przeszły do historii sportu. 6 sierpnia Polka dwukrotnie poprawiła rekord świata, osiągając wyniki: 6,21 oraz 6,06 sekundy.
Media od razu okrzyknęły ją fenomenem:
Powiedzieć, że to jest forma olimpijska, to jak nie powiedzieć nic. To jest coś, co przechodzi ludzkie pojęcie.
- emocjonował się komentator stacji TVP2. Trudno ubrać w słowa sukces tej rangi. Nic dziwnego, że internauci prześcigają się w zachwytach nad uzdolnioną Polką. Aleksandrę Mirosław nazywają "Aleksandrą Wielką", "Polką demolką", a także polską Spiderwoman.
Zawodniczka ma nie tylko talent i olimpijską formę, ale i urodę. To one będą reprezentować Polskę na Igrzyskach Olimpijskich. Wyglądają jak modelki.
Dzięki dwóm Aleksandrom Polska awansowała w klasyfikacji medalowej z 56. na znacznie bardziej zaszczytne 30. miejsce, zostawiając w tyle m.in. Kazachstan, Kirgistan, Tajpei oraz terytorium St. Lucia, które jeszcze wczoraj były przed nami.