"Paweł co sobotę wychodził na ryby. Okazało się, że jego rybka zamiast łusek ma blond włosy"

"Paweł co sobotę wychodził na ryby. Okazało się, że jego rybka zamiast łusek ma blond włosy"

"Paweł co sobotę wychodził na ryby. Okazało się, że jego rybka zamiast łusek ma blond włosy"

Canva.com

"Paweł, mój mąż już od jakiegoś czasu było nieobecny w naszym życiu. Ciągle tylko gdzieś wychodził, zostawał po godzinach w pracy, a co sobotę mówił, że musi się zrelaksować na rybach. Było mi trochę przykro, że nie spędzamy czasu jak dawniej, ale postanowiłam dać mu przestrzeń. Moje podejrzenia wzbudziła pewnego dnia jego reakcja na wiadomość SMS. Postanowiłam, że sprawdzę, co tak naprawdę robi Paweł w każdą sobotę..."

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż od dłuższego czasu był myślami gdzieś indziej

Paweł przez lata był bardzo dobrym mężem i prawie ani jednego złego słowa nie mogłabym o nim powiedzieć. Zawsze starał się o to, by mi niczego nie brakowało. Dużo pracował, ale z czasem zaczął brać coraz więcej nadgodzin. Myślałam, że chodzi o pieniądze, ale on ciągle tłumaczył, że szef zleca teraz więcej i trzeba zostać.

Stres z pracy go zjadał. Widziałam, że się denerwuje, więc nie miałam nic przeciwko wypadom na ryby, czy to samotne, czy z kolegami w soboty. Czasem było mi smutno, że nie spędzaliśmy weekendów razem, ale próbowałam to rozumieć.

mężczyzna patrzy na kobietę, w tle zawistna inna kobieta canva.com

Pewnego wieczoru, gdy zbierał sprzęt na wędkowanie, dostałam wiadomość. Uśmiechnął się bardzo szeroko i to dało mi sporo do myślenia, czy coś jest na rzeczy. Wiecie, taka kobieca intuicja.

Tak dowiedziałam się, co naprawdę o nas myśli

Postanowiłam, że pojadę następnego dnia rano za nim i dowiem się, co tak naprawdę robi mój mąż. Śledziłam go i byłam w szoku. Zamiast nad rzekę, to Paweł pojechał do hotelu. Pół godziny później zobaczyłam go w hotelowej restauracji z... piękną blondynką. Pili poranną kawę. Była młodsza ode mnie i atrakcyjna. Mój mąż był wniebowzięty. Pomyślałam, że nie będę psuć im tego wieczoru, a zemsta smakuje najlepiej na zimno. Wróciłam do domu.

Wieczorem wrócił mój mąż do domu. Od razu zapytałam go, gdzie był. Oczywiście skłamał. Nie dałam za wygraną. Nie chciałam zbierać dowodów, ani dłużej się zastanawiać i powiedziałam:

Nie kłam. Wiem, że masz kochankę. Dlaczego?

Paweł miał w oczach przerażenie, ale odpowiedział szczerze i boleśnie:

Znam Cię od zawsze. Jesteś dla mnie jak przyjaciółka. Już od dawna mnie nie kręcisz. Ania jest kimś nowym w moim życiu i nie wiedziałem jak Ci powiedzieć...

Wyprowadziłam się jeszcze tej samej nocy. Czekamy na rozwód. Boli mnie to, że mąż nie był ze mną szczery. Romans z kobietą z hotelu trwał pół roku.

To dziwne uczucie. Jednego dnia bliska osoba staje się obca... Powiedzcie, jak sobie z tym poradzić...

Helena

Arnold Schwarzenegger ma dwie wnuczki. Zdradził, jak się do niego zwracają. Zobacz archiwalne zdjęcia rodziny niezapomnianego Terminatora!
Źródło: instagram.com/schwarzenegger
Reklama
Reklama