"Marek obiecywał mi, że to już ostatni raz i teraz na pewno mnie nie zdradzi. Mówił, że bardzo tego żałuję, co się wtedy działo i bardzo mu przykro, ale za dużo wypił. Już trzy razy mu wierzyłam i za każdym razem wybaczałam. Wierzyłem, że już więcej mnie nie zdradzi. Myliłam się. Marek znowu to zrobił i znowu mówi, że bardzo żałuje. Sama nie wiem. Niby to tylko fizyczność, ale za każdym razem bardzo boli".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Marek zdradził mnie z trzema kobietami
Marek był miłością mojego życia. Tak mi się wydawało. Byłam przez wiele lat sama i już wątpiłam w to, że on mnie pokocha. Wielokrotnie po nocach płakałam, że mnie nikt nie chce. Bardzo mi było przykro, że mam 30 lat i żaden się mną nie zainteresował, a koleżanki już dawno mają mężów i dzieci. Ja też pragnęłam kochać i być kochaną, ale przez długi czas nie było mi to dane. Wreszcie jednak na drodze mojego życia pojawił się Marek. Marek nie dość, że skończył studia, to jeszcze pochodził z dobrze sytuowanej rodziny. Naprawdę byłam bardzo zaskoczona, że taki przystojny mężczyzna, który osiąga w życiu sukcesy, mnie zechciał.
Wielokrotnie pytałam Marka o to, dlaczego zdecydował się związać z taką kobietą - on jednak za każdym odpowiadał, że to dlatego, że jestem dobrą osobą i mam serce pełne wybaczanie dla drugiego człowieka.
Wtedy jeszcze nie rozumiałam, co ma na myśli, ale bardzo szybko zrozumiałam.
Niestety mój chłopak, a później już mój mąż ma skłonność do tego, aby szukać rozrywek poza małżeństwem. Powiem krótko. Mój mąż jest uzależniony od zbliżeń z kobietami.
Szybko dowiedziałam się, że miał 3 kochanki na boku. Gdy chciałam wnieść pozew o rozwód, błagał mnie, żebym tego nie robiła. Mówił, że bardzo żałuje i naprawdę tylko mnie kocha.
Wtedy właśnie był taki czarujący. Wtedy właśnie ujął mnie tym, że potrafił przeprosić i potrafił przyznać się do wina. Ja też zdawałam sobie sprawę z tego, że jesteśmy razem 5 lat i naprawdę go kocham, i nie potrafiłabym być z kimś innym.
Marek obiecał poprawę i zapisał się na terapię.
Canva
Marek znowu mnie zdradza
Marek od 6 miesięcy chodził na terapię i wydawało mi się, że to przynosi rezultaty. Był jakiś taki milszy, fajniejszy i bardziej czuły.
Pewnego dnia tak sobie pomyślałam, że może i mi by się przydała taka terapia, więc pójdę - Marka odwiedzę tam u tej pani i zobaczę, jak to wygląda. Specjalnie nic mu nie mówiłam, bo wiedziałam, że się na to nie zgodzi. Chciałam mu więc zrobić niespodziankę.
Przyszłam na miejsce. Akurat nikt nie czekał. Siadłam nieśmiało przed drzwiami, zza których wydobywał się taki dziwny dźwięk, taki jakby jęk. Byłam bardzo zaskoczona, więc natychmiast otworzyłam te nieszczęsne drzwi.
W środku na stole leżał mój mąż, a obok jego piękna terapeutka. A może powinnam powiedzieć - jego nowa kochanka.
Uciekłam do domu i zamknęłam się w pokoju i od dwóch dni nie otwieram drzwi, tylko ciągle płaczę. Nie mogę w to uwierzyć. Jak on mógł mi to zrobić???
A ja nadal go kocham.
Matylda