"Mam 30 lat a mój mąż 70. Oszukałam go, ale nigdy wcześniej nie byłam tak szczęśliwa" 

"Mam 30 lat a mój mąż 70. Oszukałam go, ale nigdy wcześniej nie byłam tak szczęśliwa" 

"Mam 30 lat a mój mąż 70. Oszukałam go, ale nigdy wcześniej nie byłam tak szczęśliwa" 

Midjourne

"Zawsze podobali mi się starsi mężczyźni. Ich przyprószone siwizną brody, silne ramiona i życiowa mądrość sprawiały, że to właśnie takich mężczyzn darzyłam uczuciem. Wreszcie u boku Jarka odnalazłam prawdziwą miłość".

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Tylko starszy mężczyzna zadba o kobietę

Odkąd pamiętam, to właśnie starsi mężczyźni mi się podobali. Gdy miałam piętnaście lat i moje rówieśniczki oglądały się za chłopakami w wieku 20-25, ja już wtedy podkochiwałam się w nauczycielach po 60. Podobało mi się, że są tacy męscy, przystojni i dojrzali.

Moi rówieśnicy zawsze byli dziećmi, a ja szukałam czegoś więcej. To pewnie dlatego pierwszy raz blisko z mężczyzną byłam w wieku 18 lat - z moim 65-letnim nauczycielem fizyki. To było magiczne doświadczenie.

Dopiero po studiach przestałam się ukrywać i wprost zaczęłam umawiać się z podstarzałymi mężczyznami. Problem był tylko taki, że akurat tak trafiałam, że w dobie nowotworów Ci po 60. szybko odchodzili z tego świata.

Zresztą, nie były to jakieś poważne związki, a bardziej przelotne romanse. Muszę też przyznać, że kilka razy zostałam potraktowana przez tych starszych mężczyzn jak zabawka. Po wszystkim wracali do wiernej żony...

Ja ciągle znowu zostawałam sama jak palec i marzyłam o prawdziwej miłości - starszym mężczyźnie, który o mnie zadba i zapewni mi poczucie bezpieczeństwa. Wreszcie moje modły zostały wysłuchane.

Starszy, siwy mężczyzna w garniturze z muszką Midjourne

Wreszcie odnalazłam prawdziwą miłość

Zacznę może od tego, że w głównej mierze pracuję jako modelka, ale dorabiam też jako hostessa na różnych wydarzeniach.

2 lata temu poznałam na jednym z biznesowych eventów Jarka. Pomimo, że Jarek miał już 68 lat, to bardzo o siebie dbał - chodził na siłownię i wyglądał niczym amerykański aktor.  Widziałem, że nawet młodsze kobiety zwracały uwagę na jego wygląd, niesamowitą charyzmę i pewność siebie.

Od razu między nami zaiskrzyło. Niestety, Jarek miał wówczas żonę, ale w związku mu się nie układało. Cały czas narzekał, że ta tylko trwoni jego pieniądze i nic nie daje w zamian.

Pieniędzy miał bardzo dużo. Często okłamywał żonę, że wyjeżdża na różne wydarzenia biznesowe, promując swoją firmę za granicą. W rzeczywistości zabierał mnie na rajskie wycieczki nawet do tych najbardziej egzotycznych państw i kupował drogie prezenty.

Próbowałam go namówić na rozwód z żoną, ale on ciągle się wykręcał, dając mi do zrozumienia, że nie chce, żeby żona pozbawiła go połowy majątku.

Wreszcie ja sama tak zaaranżowałam taką sytuację, że jego żona przyłapała nas na gorącym uczynku i zażądała rozwodu.

Jarek wreszcie był wolny. Zostawił żonie dom, a nam kupił uroczą rezydencję nad morzem. Jesteśmy już małżeństwem i jest coraz lepiej. Jarkowi nigdy nie powiedziałam, że okłamałam go w taki sposób. Mam nadzieję, że on nigdy się o tym nie dowie. Dowie się jednak czegoś zupełnie innego. Niebawem spodziewam się dziecka.

Alicja

8 oznak, że to właśnie miłość. Jeśli tak masz, jesteś szczęściarą! Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama