"Nie potrafię pogodzić opieki nad dzieckiem z obowiązkami domowymi. Mąż chce mnie porzucić"

"Nie potrafię pogodzić opieki nad dzieckiem z obowiązkami domowymi. Mąż chce mnie porzucić"

"Nie potrafię pogodzić opieki nad dzieckiem z obowiązkami domowymi. Mąż chce mnie porzucić"

canva.com

"Zawsze byłam bardzo dobrze zorganizowaną osobą. Na co dzień dawałam z siebie wszystko, żeby zarabiać, zajmować się domem, a przy tym jeszcze dobrze wyglądać. Wszystko się posypało, kiedy urodziłam dziecko. Nie sądziłam, że córka będzie aż tak wymagająca! Teraz mąż chce mnie porzucić". 

Reklama

*Publikujemy list od czytelniczki

Nie potrafię zajmować się córką i domem

Moje życie było zawsze bardzo dobrze poukładane. Dawałam z siebie wszystko, żeby godzić pracę zawodową z obowiązkami domowymi. Sporo zarabiałam, a w mojej branży zawsze byłam uznawana za najlepszą specjalistkę. Lubię przy tym porządek, dlatego w domu zawsze było posprzątane i ugotowane. To chyba normalne, że kobieta zajmuje się takimi rzeczami.

Mąż był zadowolony z takiego układu, bo on nie musiał się niczym przejmować. Kiedy przychodził do domu z pracy mógł zjeść ciepły posiłek, a później odpoczywać. Wszystko jednak się zmieniło, kiedy na świat przyszła nasza pierwsza córeczka. Cóż... Zaliczyłam porażkę! Nie potrafię zajmować się dzieckiem oraz domem. Jestem beznadziejną żoną.

kobieta przystawia nos do nosa niemowlaka canva.com

Dziecko jest bardzo wymagające

Moje dziecko jest niezwykle wymagające. Nie spodziewałam się, że to możliwe, aby niemowlęta zajmowały aż tyle czasu. Myślałam, że ją nakarmię, przewinę, a później ona sama się sobą zajmie, będzie się bawić albo spać. A ona cały czas chce być na rękach! Jak ja mam się z tym wszystkim uporać? Przecież to wszystko jest ponad moje siły.

Sprzątanie i gotowanie z dzieckiem na rękach jest bardzo trudne. Jedynie czasami udaje mi się coś przygotować czy z grubsza ogarnąć. Zazwyczaj wygląda to tak, że po prostu jest brudno. Ważniejsze jest dla mnie to, żeby moja córka nie płakała. Przecież nie mogę jej zostawić w łóżeczku, żeby cierpiała i krzyczała, a ja w tym czasie miałabym ogarniać dom? Bez przesady!

Mąż chce mnie porzucić

Mój mąż jednak tego nie rozumie. Jego zdaniem to obowiązek kobiety, żeby ugotować, posprzątać i zająć się dzieckiem. Twierdzi, że ja wymyślam i zrobiłam się wygodna. Uważa, że cały czas siedzę w domu i nic nie robię, więc powinnam się znacznie bardziej zaangażować.

Ostatnio powiedział, że zostawi mnie, jeżeli bardziej się nie postaram. Ale jak ja mam to zrobić? Nie jestem w stanie zająć się wszystkim! Ważniejsze jest dla mnie to, żeby moja córka była szczęśliwa. On naprawdę mnie porzuci?

Prawie Samotna Matka 

Karina z "Chłopaków do wzięcia" w sesji łóżkowej. W dłoniach trzyma czerwoną różę. Zobacz zdjęcia!
Źródło: facebook.com/Karina i Stefan Koch
Reklama
Reklama