"Sąsiadka wychodzi na balkon bez ważnej części garderoby! Nie mogę się skupić. Jak jej to powiedzieć?"

"Sąsiadka wychodzi na balkon bez ważnej części garderoby! Nie mogę się skupić. Jak jej to powiedzieć?"

"Sąsiadka wychodzi na balkon bez ważnej części garderoby! Nie mogę się skupić. Jak jej to powiedzieć?"

Canva.com

"Od kilku dni głowię się nad tym i głowię i nie mam pojęcia, jak jej to przekazać. Mógłbym np. napisać jej liścik i zostawić pod wycieraczką, ale wtedy nie mam pewności, że go znajdzie i odczyta... Może wy macie może jakieś pomysły, bo mnie już głowa od tego paruje!"

Reklama

*Publikujemy list od czytelnika.

Sąsiadka wychodzi na balkon bez ważnej części garderoby!

Od niedawna wynajmuję mieszkanie w stolicy. Nic wielkiego i luksusowego — ot, 35 metrów kwadratowych w starym budownictwie. Ale i tak jaram się, że w końcu jestem na swoim. Chyba każdy młody człowiek wie, jak trudno jest się teraz samemu utrzymać, a ja już od dawna marzyłem, by wyprowadzić się od rodziców, no i w końcu mnie na to stać.

W tym mieszkaniu jest super, ale jest jeden szkopuł. Mam jedną bardzo atrakcyjną sąsiadkę z naprzeciwka. Ona ma taki brzydki zwyczaj i jest nałogową palaczką. Ta sąsiadka notorycznie wychodzi na balkon na papieroska, czasem nawet co kilkanaście minut. Problem w tym, że ona nie nosi stanika. Zakłada tylko sam t-shirt, a przez niego naprawdę wszystko widać.

Strasznie trudno mi jest się skupić, jak na nią patrzę, a pracuję z domu. Te bloki są naprawdę bardzo blisko siebie i ona sobie najwyraźniej nie zdaje sprawy, że aż tak to widać! Wszystko jest jak na dłoni!

stare bloki blisko siebie Canva.com

Jak mam powiedzieć o tym sąsiadce?

Ja to ja, ale wiem, że ludzie są różni. Jestem pewien, że ona nie ma pojęcia, że aż tak kusi sąsiadów, a nie wszyscy mogą mieć dobre zamiary, jak ja.

No i teraz zastanawiam się, jak jej to powiedzieć? W sumie mógłbym zapukać do jej drzwi — już sobie obliczyłem i wiem, w którym mieszkaniu ona mieszka, to nie jest trudne, bo w tych blokach są tylko po 2 mieszkania w klatce na jednym piętrze. Ale ona może się przerazić, że ją nachodzę.

Myślałem też o tym, żeby zostawić jej taką kartkę-list i przyczepić np. na korytarzu na parterze w jej bloku. Ale wtedy wszyscy się dowiedzą o jej zwyczaju i ona może się zawstydzić, a tego bym nie chciał.

Próbowałem ją znaleźć na Facebooku, ale niestety nie mam pojęcia, jak się nazywa i nie mamy chyba wspólnych znajomych.

Mógłbym też koczować pod jej blokiem i czekać aż wyjdzie z klatki, ale to już zupełna przeginka — wyjdę wtedy na szaleńca i może się mną przerazić, a nie daj Boże jeszcze wezwać jakieś służby bezpieczeństwa.

Mógłbym też napisać jej liścik i zostawić pod wycieraczką, ale wtedy nie mam pewności, że go znajdzie i odczyta...

No i tak od kilku dni się nad tym głowię i głowię i nie mam pojęcia, jak jej to przekazać. Może wy macie może jakieś pomysły, bo mnie już głowa od tego paruje!

Krzysiek, 27 lat

 

Kartki, które ludzie zostawiają sąsiadom! Prośby o cichsze dowody miłości to dopiero początek! Zobacz memy!
Źródło: Demotywatory.pl
Reklama
Reklama