"Wyjątkowy prezent na komunię. Moja córeczka dostanie nowe uszy"

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Moja córeczka wyznacza trendy w szkole

Zbliża się sezon na komunie i w tym roku szczęśliwie do Pierwszej Komunii Świętej pójdzie moja ukochana córeczka Martynka.

Już dawno zadbałam o to, żeby Martynka była najmodniejszą dziewczynką w podstawówce i wyznaczała modowe trendy w szkole. Nawet nauczycielki patrzą na nią z zazdrością, bo niektóre jej ciuszki robią wrażenie. Czasami latamy specjalnie na zakupy do Paryża, żeby Martynka miała ubranka z najnowszej kolekcji, jeszcze zanim pojawią się one w Polsce.

Martynka w zasadzie ma wszystko. Regularnie dbamy o to, żeby mogła się pochwalić najlepszym telefonem, czy najbardziej wypasionym rowerem i zegarkiem.

Już od małego wychowuję ją na gwiazdę. Martynka ma swojego Instagrama i razem wrzucamy tam jej zdjęcia i nawet nawiązaliśmy współpracę z jednym reklamodawcą. Martynka ma już 10 tys. obserwujących, ale myślę, że to kwestia czasu, jak zacznie być influencerką pełną parą.

W związku z tym, że Martynka już ma wszystko, czego tylko zapragnie, muszę dać jej przydatny prezent, o którym jeszcze nie wie, że go potrzebuje. Jestem pewna, że kiedyś jeszcze mi za niego podziękuje.

Canva

Moja córeczka dostanie nowe uszy

Moja córeczka, chociaż zawsze była moją małą księżniczką, ma jedną wadą — te odstające uszka, które zasłaniamy długimi włosami. Jednak są sytuacje, gdy np. na WF-ie, włosy trzeba mieć spięte i uszka widać. Moja Martynka zmienia się wtedy z pięknej księżniczki w przebrzydłego elfa.... My nie możemy sobie na to pozwolić, że jak córeczka zepnie włosy, to ktoś ją nagra i wrzuci do internetu. Przecież to będzie dla niej kompromitujące.

Dlatego w tym roku planuję kupić mojej córeczce wyjątkowy prezent — Martynka dostanie ode mnie operację plastyczną uszu. Już w swoich myślach widzę moją Martynką z pięknymi uszkami i jestem z niej bardzo dumna.

Wcale się nie boję, że coś pójdzie nie tak. Ja sama już kilka razy inwestowałam w swoją urodę i nie narzekam. Mój mąż też nie narzeka ;). Może dla córeczki będzie to pewnego rodzaju zaskoczenie, bo ona sama na razie jeszcze nie widzi problemu ze swoimi uszami, ale jestem pewna, że kiedyś mi podziękuję.

Znalazłam już najlepszego chirurga plastycznego w Warszawie, który zapewnił mnie, że na pewno wszystko będzie w porządku i sam przyznał, że teraz już mają kilku takich klientów, bo rodzice coraz częściej decydują się robić operacje plastyczne swoim dzieciom już w tak młodym wieku. Co więcej, lekarz stwierdził, że najlepszym momentem na to, żeby zacząć poprawiać urodę jest właśnie taki nastoletni czas.

Klaudia