"Przerobiłam sobie to i owo. Teraz jestem w ciąży. Boję się, że mąż odkryje prawdę po narodzinach dziecka"

"Przerobiłam sobie to i owo. Teraz jestem w ciąży. Boję się, że mąż odkryje prawdę po narodzinach dziecka"

"Przerobiłam sobie to i owo. Teraz jestem w ciąży. Boję się, że mąż odkryje prawdę po narodzinach dziecka"

Canva.com

"Nie wiem, jak powiedzieć to mężowi, ale na serio się boję. On nie zdaje sobie sprawy, że ja kiedyś naprawdę wyglądałam inaczej i byłam brzydulą. Co jeśli nasza córunia pójdzie we mnie i odziedziczy po mnie okropne ostające uszy i garbaty nos? Przecież ja sobie tego nie wybaczę! Nie chcę, żeby nasze dziecko było prześladowane tak jak ja w dzieciństwie. Jak mu to powiedzieć? Boję się, że uzna, że go okłamałam! A ja tylko spełniałam swoje marzenia!"

Reklama

*Publikujemy list od czytelniczki.

Byłam brzydulą. Przerobiłam sobie to i owo

Nie będę ukrywać, że mój wygląd od dzieciństwa był moim ogromnym kompleksem. Najzwyczajniej w świecie byłam brzydulą — już jako dziecko miałam krzywy nos i ogromne odstające uszy.

Gdyby tego było mało, gdy byłam nastolatką, moim koleżankom zaczęły rosnąć piersi, a mnie stanęły w miejscu! Cierpliwie czekałam, aż ten moment nadejdzie, niestety tak się nie stało — miałam piersi jak naparstki!

Nie muszę chyba dodawać, że kompletnie nie miałam powodzenia u kolegów. Traktowali mnie jak powietrze, albo naśmiewali się ze mnie! Ileż to ja razy słyszałam:

Z przodu decha, z tyłu decha!

Latka leciały, moje koleżanki zaczęły chodzić na pierwsze randki, a ja zaszyłam się w domu. Jednak się zawzięłam!

To wtedy postanowiłam, że gdy się tylko dorobię, zrobię sobie kilka operacji plastycznych i automatycznie wypięknieję!

Los się do mnie uśmiechnął i całe szczęście miałam głowę na karku. Skończyłam studia prawnicze i tuż po studiach zaczęłam pracę jako agent nieruchomości. Wyrobiłam się i mimo braku urody, potrafiłam się dobrze ubrać i dobrze prezentować!

Niestety moje kompleksy wciąż ze mną były. Jednak już po kilku latach pracy mocno się dorobiłam i wkrótce sukcesywnie zaczęłam poprawiać swój wygląd i przeszłam kilka operacji plastycznych! Najpierw zlikwidowałam sobie odstające uszy, bo to akurat było najprostsze. Później przeszłam operację nosa i zrobiłam sobie piękny i zgrabny szczupły nosek! Po zagojeniu się przeżyłam szok! Naprawdę wypiękniałam! Nie mogłam w to uwierzyć, ale naprawdę zaczęłam się sobie podobać!

Najgorsza była jednak operacja powiększenia piersi! Bardzo się jej bałam, ale w końcu się na nią zdecydowałam. Wybrałam sobie największe implanty, jakie pasowały do mojej sylwetki. Do tego jeszcze kilka drobnostek, jak licówki na zębach, brwi permanentne i powiększane usta.

I w końcu dzieło zostało skończone! Nareszcie śmiało mogłam powiedzieć, że jestem najlepszą wersją nowej siebie! Naprawdę stałam się atrakcyjną kobietą i wreszcie mogłam poznać jakie to uczucie, gdy mężczyźni oglądają się za tobą na ulicy!

piękna kobieta uśmiecha się Canva.com

Jestem w ciąży. Boję się, że mąż odkryje prawdę po narodzinach dziecka

Mojego męża poznałam w pracy — był jednym z moich klientów. Może nie zachowałam się zbyt profesjonalnie, ale gdy zobaczyłam, że samotny facet szuka dużego mieszkania, nie mogłam przepuścić takiej okazji! Szybko okazało się, że Darek jest singlem i tak od słowa do słowa, zaczęliśmy się spotykać, a później wprowadziłam się do mieszkania, za które wcześniej sama zainkasowałam prowizję.

Wszystko układało nam się cudownie i, gdy Darek po kilku miesiącach mi się oświadczył, od razu się zgodziłam! Wyprawiliśmy huczny ślub i od razu w noc poślubną zaszłam w ciążę.

Teraz jestem już w 6 miesiącu ciąży i zaczynam mieć poważne stany lękowe, że po narodzinach naszego dziecka, moja tajemnica wyjdzie na jaw! Oczywiście Darek wie, że coś tam poprawiałam w swoim wyglądzie, przecież nie jest głupi i umie odróżnić sztuczne piersi od naturalnych. Jednak nigdy nie mówiłam Darkowi, że w młodości byłam aż tak brzydka...

Co jeśli nasza córunia pójdzie we mnie i odziedziczy po mnie okropne ostające uszy i garbaty nos? Przecież ja sobie tego nie wybaczę! Nie chcę, żeby nasze dziecko było prześladowane tak jak ja w dzieciństwie.

Nie wiem, jak powiedzieć to mężowi, ale na serio się boję. On nie zdaje sobie sprawy, że ja kiedyś naprawdę nie byłam atrakcyjną osobą. Jak mu to powiedzieć? Boję się, że uzna, że go okłamałam! A ja tylko spełniałam swoje marzenia!

Dziś piękna, kiedyś brzydula

Doda obchodzi dziś 39 urodziny! Nie ukrywa, że powiększyła biust i usta! Jej stare zdjęcia to hit! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama