"Synowa szykuje wnusi skromną komunię. Nawet sukienka jest używana. Taki wstyd dla dziecka"

"Synowa szykuje wnusi skromną komunię. Nawet sukienka jest używana. Taki wstyd dla dziecka"

"Synowa szykuje wnusi skromną komunię. Nawet sukienka jest używana. Taki wstyd dla dziecka"

canva.com

" Żeby zobrazować, jak podła jest moja synowa, wystarczy powiedzieć, że na własne wesele kupiła drogą suknię z salonu, a wnusi na komunię kupuje używaną. No ludzie. Jeszcze bym zrozumiała, jakby nie było ich stać. Zresztą zawsze my byśmy mogli coś dorzucić. Żeby dziecko w tym wielkim dniu nie mogło czuć się wyjątkowo! No to w ogóle to jakieś nieporozumienie jest!"

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Synowa na sobie nie oszczędza

Maruś i Kaśka są małżeństwem już 10 lat. Nie chcę mówić, że nie lubię synowej, bo nie jest taka zła. Zresztą to nie ja z nią żyje, więc ważne, że im ze sobą jest dobrze. Mamy trochę inne poglądy, ale wiadomo, różnice między pokoleniami zawsze były i będą.

Jakbym miała tak szczerze powiedzieć, co mi nie do końca w niej odpowiada, to taka trochę za bardzo z niej pańcia jest. Stroi się, perfumuje, maluje, no nie do końca mi się to podoba, ale nigdy nie zwracałam jej uwagi. Po prostu mam swoje zdanie na ten temat.

Jak szykowaliśmy wesele Marka i Kaśki to już wtedy mi tak trochę to się w oczy rzucało. Raczej do oszczędnych nie  należała. Szczególnie jeżeli chodzi o suknię. Wydała na nią 5 tysięcy. Tyle lat temu to były ogromne pieniądze i pomyślałam wtedy, że niezbyt gospodarną żonę znalazł syn.

Teraz też się nie wtrącam, chociaż wyobrażam sobie, ile wydaje na te swoje kosmetyki i szmatki. Marek dobrze zarabia stać ich, ale ona nie ma umiaru w wydawaniu na siebie.

dziewczynka w komunijnej sukience pozuje w zbożu canva.com

Synowa kupuje wnusi używaną sukienkę komunijną

Cała jestem w nerwach, bo dzisiaj się dowiedziałam, co planuje Kaśka. W tym roku przygotowujemy się do Pierwszej Komunii Amelki i ja mocno przeżywam tę uroczystość. Dziś dowiedziałam się, że młodzi nie planują nic wyjątkowego dla wnusi. Wczoraj kupili jej sukienkę za 150 złotych. Używaną!

W ogóle nawet nie wiem, jak to skomentować, bo to skandal jakiś jest. Żeby oszczędzać na dziecku w takim wyjątkowym dniu. Jeszcze, żeby biedowali, ale na swoich przyjemnościach nie oszczędzają.

Tym razem nie zamierzałam milczeć. Wydarłam się na nich, że kieckę na ślub kupili za grube pieniądze, a na dziecku oszczędzają. Uniosłam się honorem i powiedziałam wnusi, że może jechać ze mną do salonu, sama wybrać wymarzoną sukienkę, ja za wszystko zapłacę.

Stać ich na narty, na wyjazdy za granice, a tu takie dziadowanie. Przecież to dziecku przykro będzie, jak wszystkie koleżanki będą wyglądały jak księżniczki, a ona w używce. No nie mogę nawet pisać o tym, bo aż się cała gotuje. Cieszę się, że się w końcu odezwałam. Niech też trochę zobaczą co o nich ludzie myślą.

Adriana

 

Syn Katarzyny Figury też jest aktorem. Kojarzycie jego role? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama