"Zauważyłam, że narzeczona syna uwodzi mojego męża. Załatwiłam ją na amen!"

"Zauważyłam, że narzeczona syna uwodzi mojego męża. Załatwiłam ją na amen!"

"Zauważyłam, że narzeczona syna uwodzi mojego męża. Załatwiłam ją na amen!"

Canva

"Kiedy Karolina przychodziła do nas z synem na niedzielne obiady, widziałam, jak przygląda się Tadeuszowi. Szukała tylko pretekstu, żeby dotknąć jego ręki. Zakładała bluzki z wielkimi dekoltami, albo krótkie spódniczki. W końcu powiedziałam DOŚĆ. Uknułam intrygę, dzięki której pozbyłam się jej na zawsze z naszego życia!"

Reklama

Danuta

Brak szczęścia w miłości

Jacek nigdy nie miał gustu do kobiet. Mój syn ma już 30 lat, a do tej pory się jeszcze nie ożenił. No nie ma chłopak szczęścia w miłości. Niby nic mu nie brakuje – jest przystojny, zaradny i ma dobrą pracę, ale jednak przyciąga same dziwadła. Pierwsza dziewczyna Jacka, Justyna, od samego początku mi nie podpasowała. Miała czarnokrucze farbowane włosy i o wiele za mocny makijaż, ale owinęła sobie mojego syna wokół palca. Świata poza nią nie widział. Skończyło się tak, że po półtora roku wykiwała go na pieniądze, a jego zdradziła z kolegą. Następne dziewczyny to były przelotne miłostki, nic specjalnego. Tylko wspominał o nich na niedzielnych obiadach, które były naszą tradycją. Ale nigdy żadnej nie przyprowadził.

Aż w końcu poznał Karolinę. Już dawno nie słyszałam, żeby się z takim zapałem wypowiadał o jakiejś kobiecie. Już czułam, że coś z tego będzie. Mówił, że jest porządna, że poznał ją przez internet, że pracuje w administracji, jest miła i skromna. W końcu, po kilku miesiącach znajomości, postanowił nas sobie przedstawić.

Tadek, myślisz, że znowu będzie niewypał

- zapytałam.

Oj, Danusiu, nie zapeszaj. Może to w końcu ta jedyna

- odpowiedział mój mąż.

Rodzice z synem jedzą marchew przy stole Canva

Ta jedyna

Ja też liczyłam na to, że w końcu – skoro taka skromna i porządna – to się do czegoś nada. W życiu się bardziej nie myliłam. Oczywiście, na początku Karolina zachowywała pozory. Byliśmy nią z Tadeuszem zachwyceni. Była drobną szatynką w okularach i wydawała się naprawdę sympatyczna. Na pierwsze spotkanie przyniosła dla nas prezenty, co było bardzo miłym gestem.

Bardzo miło mi państwa poznać. Jacek jest cudownym człowiekiem, chciałam bardzo zobaczyć po kim to ma

- mówiła Karolina.

Kiedy witała się z moim mężem wydawało mi się, że jakoś za długo ściskała jego dłoń, ale pomyślałam sobie, że przesadzam.

Jacek przyprowadzał ją co niedzielę. W końcu wyznał mi przez telefon, że zamierza się jej oświadczyć.

Myślę, że to kobieta moich marzeń

- powiedział.

Jak powiedział, tak się stało. Ale od czasu zaręczyn cos się zmieniło. Karolina zaczęła coraz bardziej przystawiać się do… Tadeusza! Nie wierzyłam własnym oczom, co widzę. Jak tylko przychodziła w niedzielę, przyglądała się intensywnie Tadeuszowi. Szukała tylko pretekstu, żeby dotknąć jego ręki. Zaczęła zakładać bluzki z wielkimi dekoltami, albo krótkie spódniczki, czego wcześniej nie robiła.

Tadeusz, czy ty widzisz, że ona cię podrywa

- zapytałam w końcu męża.

Eee, może faktycznie coś w tym jest

- powiedział z nieśmiałym uśmiechem Tadeusz.

Jeszcze bardziej się zagotowałam. Najpierw wzięła sobie syna, teraz się zabrała za mojego męża?! Co to, to nie! Myślałam całe noce co tu zrobić, żeby się jej pozbyć. W końcu wpadłam na szatański pomysł. Znałam się trochę na komputerach, więc założyłam jej fałszywe konto na stronie randkowej, gdzie poznali się z Jackiem. A potem pisałam z różnymi facetami różne świństwa. Trzeba przyznać, że świetnie się przy tym bawiłam! Zaprosiłam do siebie Jacka i powiedziałam, że widziałam, jak na ulicy Karolina obściskuje się z jakimś facetem.

A może znowu się umawia przez tę stronę, skoro już ciebie usidliła?

- zasugerowałam.

Jacek na początku nie chciał mi wierzyć, ale wrócił do domu, znalazł jej profil w Internecie. Podobno strasznie się pokłócili i wyrzucił ją z domu. Czuję się trochę podle, ale w sumie nie do końca. Mogę znowu spać spokojnie!

Poznaj 5 sposobów na to, żeby żyć dobrze z teściową. Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama