„Bratowa mnie nie lubi, bo jestem prostą kobietą ze wsi. Ostatnio powiedziała mi, że...”

„Bratowa mnie nie lubi, bo jestem prostą kobietą ze wsi. Ostatnio powiedziała mi, że...”

„Bratowa mnie nie lubi, bo jestem prostą kobietą ze wsi. Ostatnio powiedziała mi, że...”

canva.com

„Z każdym staram się żyć dobrze i nie ma dla mnie znaczenia, czy to rodzina, czy ktoś obcy. Nie ma też dla mnie znaczenia, kto ile zarabia i skąd pochodzi, bo mama od małego mi powtarzała, że taki sam szacunek należy się każdemu człowiekowi i ja to samo swoim dzieciom powtarzam”.

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki

Problematyczna bratowa w akcji

Mama żony mojego brata takich słów jej nie powtarzała i tego jestem pewna na milion procent. Na wszystkich patrzy z góry i ocenia ludzi na każdym kroku. Nie wiem, czy kiedykolwiek miała jakąś koleżankę, której tyłka za przeproszeniem nie obrobiła. Tylko ona ma wszystko najlepsze, a najzdolniejsze są oczywiście tylko jej dzieci. Najbardziej to mnie rozśmieszył jej tekst, że gdyby każdy rodzic poświęcał dzieciom tyle czasu, jak ona, to każdy w klasie miałby świadectwo z czerwonym paskiem. No ale co tam, brat ją kocha, to niech sobie żyją, jak tam chcą i już.

Ja czasem coś tam się jej postawię albo trochę podokuczam na śmiesznie, bo co innego pozostało. Dzieli nas piętnaście lat różnicy wieku, więc ona dla mnie to jest tak naprawdę gówniara. Życie jeszcze nie zna, a to, że pochodzi z bogatszego domu, jej nie pomaga w jego poznawaniu. Co człowiek może wiedzieć, kiedy nigdy z poważnymi problemami styczności nie miał, a wszystko było podane na tacy. Szkoda mi w tym wszystkim brata, bo widzę, jak się zmienił na takiego bardziej miastowego i zapomniał, gdzie jego korzenie.

zapłakana kobieta w zielonej koszulce typu polo podpierająca brodę na dłoni canva.com

Zniesmaczona szwagierka: „Bratowa mnie nie lubi...”

Bratu i jego żonie wszystko to mówię prosto w oczy i w język się nie gryzę, a ona strzela fochy jak moja córka, co ma trzynaście lat. Widzę tę niechęć do mnie, ale lata mi to koło nogi. Absolutnie nie mam żadnego problemu, z tym że bratowa mnie nie lubi, bo jestem prostą kobietą ze wsi. Ostatnio powiedziała mi, że jest jej mnie szkoda, bo rzekomo moją jedyną rozrywką jest czytanie tanich artykułów w internecie i nie mam nic z życia. Spaliłabym się ze wstydu jako matka, gdybym dowiedziała się, że moja córka powiedziała do drugiej kobiety takie słowa. Nie ukrywam, że wtedy zrobiło mi się trochę przykro, ale jednym uchem wpuszczam, drugim wypuszczam i jakoś żyć trzeba.

Nie rozumiem skąd w tych młodych ludziach tyle buty i przekonania, że nie ma od nich lepszych. Ona z takim podejściem jak dzieci wychowa, to one z moimi dziećmi nie będą miały o czym rozmawiać. Człowiek mądry to chyba taki, co potrafi się dostosować do sytuacji i z każdym dwa słowa zamieni. W trudnych czasach przyszło nam żyć.

J*****

Edyta Pazura chwali się odważnym bikini! Pokazała za dużo? To ręczna robota bratowej Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama