"Regularnie sprawdzam telefon narzeczonego. Chcę mieć pewność, że warto brać z nim ślub"

"Regularnie sprawdzam telefon narzeczonego. Chcę mieć pewność, że warto brać z nim ślub"

"Regularnie sprawdzam telefon narzeczonego. Chcę mieć pewność, że warto brać z nim ślub"

zdjęcie ilustrujące/canva

"Tak naprawdę zdecydowałam się napisać tego maila z dwóch powodów. Po pierwsze, chciałabym, aby w końcu subtelna kontrola partnera/ki stała się czymś normalnym - chyba warto wiedzieć, czy druga osoba kłamie czy nie. Po drugie, chciałam trochę się pożalić i poprosić o radę, bo szczerze nie wiem, co myśleć o tym, co znalazłam w telefonie Jacka".

Reklama

Publikujemy list od czytelniczki.

Ciężko mi komukolwiek zaufać

Znam Jacka od dwóch lat, a od pół roku jesteśmy już zaręczeni. Pochodzę z dość konserwatywnej rodziny, więc takie spotykanie się przez dłuższy czas nie wchodzi w grę. Dałam Jackowi ultimatum - albo się oświadcza, albo się rozstajemy. Pojechaliśmy na wakacje, zabrał mnie na kolację i tam wręczył pierścionek. Nie jesteśmy typową parą z komedii romantycznych, ale to była fajna i romantyczna chwila.

Obydwoje jesteśmy grubo po 30-tce. Ja miałam w życiu jednego faceta, rozstałam się z nim ponad 10 lat temu, po tym, jak dowiedziałam się, że flirtuje ze swoimi znajomymi ze studiów. Byłam naiwna i przez swoją naiwność straciłam trzy lata swojego życia. Od tej pory ciężko mi komukolwiek zaufać. Zresztą, nie od dziś wiadomo, jak faceci dochowują wierności...

telefon w kobiecej dłoni z czerwonymi paznokciami Zdjęcie ilustracyjne/Canva

Regularnie sprawdzam telefon mojego narzeczonego

Mój kolega chwalił się ostatnio, że spotyka się z trzema dziewczynami naraz i nie ma w tym nic złego. Podobno musi każdą najpierw dobrze poznać, żeby wiedzieć, z którą może stworzyć poważniejszy związek, a nie chce od razu "zamykać się" na jedną kobietę. Jak tak się nasłuchałam tych wszystkich jego wypowiedzi, do tego przypomniałam sobie, co zrobił mój były chłopak, to postanowiłam, że już nigdy nie dam się nabrać.

Regularnie sprawdzam telefon mojego narzeczonego, żeby wiedzieć, czy mogę mu ufać i czy w ogóle warto brać z nim ślub. Robię to na tyle dyskretnie, że Jacek niczego nie zauważył. Niestety ostatnio znalazłam dziwne rozmowy z jakąś dziewczyną, o której mój narzeczony nigdy mi nie opowiadał. Wspominał jakieś wyjścia na koncert sprzed czterech lat, bo akurat było to równo cztery lata temu, czyli jeszcze wtedy mnie nie znał. Kiedy on odpisała, że muszą to powtórzyć, on od razu się zgodził. Nie wspomniał nic o tym, że ma narzeczoną i że mogłaby mnie poznać.

Nie chcę panikować, ale coś mi tu nie gra. Dlaczego nagle wspomina tak odległy czasowo koncert i przede wszystkim - dlaczego wciąż ma kontakt do tej dziewczyny. Nie mogę go zapytać, bo będzie wiedział, że sprawdzam jego telefon, a wtedy nici z dalszego śledztwa.

Czy to może oznaczać coś złego? Może powinna zaświecić mi się czerwona lampka... Nie chcę znowu stracić czasu na kogoś, komu nie wystarcza jedna partnerka.

Malwina

Co zrobić, aby cieszyć się z małżeństwa? Jak uniknąć rozwodu? Te porady sprawią, że znów się w sobie zakochacie i docenicie! Zobacz galerię!
Źródło: unsplash.com
Reklama
Reklama