"Mąż wrócił z delegacji całkiem odmieniony. Gdy poznałam powód, to aż nogi się pode mną ugięły!"

"Mąż wrócił z delegacji całkiem odmieniony. Gdy poznałam powód, to aż nogi się pode mną ugięły!"

"Mąż wrócił z delegacji całkiem odmieniony. Gdy poznałam powód, to aż nogi się pode mną ugięły!"

CANVA

"Z Maćkiem jesteśmy po ślubie ładnych parę lat. Znamy się jak łyse konie i gdy już myślałam, że mnie niczym nie zaskoczy..."

Reklama

*Publikujemy list naszej czytelniczki.

Myślałam, że wiem o moim mężu wszystko

Jak opowiem Wam o moim małżeństwie, to pomyślicie, że to historia jakich wiele. Nic porywającego. Maciek mieszkał w sąsiedztwie i w sumie znamy się od zawsze. Już jako szczeniaki prowadzaliśmy się razem. Dla nas od zawsze było oczywiste, że jesteśmy sobie pisani.

Miałam nawet kiedyś wątpliwość, czy to na pewno ten jedyny. Wiecie, jak to jest, jak nie było się z nikim innym, pozostaje ta nutka niepewności, że może z kimś innym byłoby lepiej. Trudno powiedzieć, nie mając żadnego porównania.

Ta natrętna myśl doprowadziła mnie do łóżka z przypadkowym facetem. To było jednorazowe i nic nie znaczyło. Nigdy nie powiedziałam o tym nikomu. To moja najskrytsza tajemnica. Wiem, że to nie fair, ale oszukałam też Maćka. To zupełnie nie zmieniło moich uczuć, a wiem, że zabiłoby naszą miłość.

Nigdy nie żałowałam tej zdrady. Przekonałam się, że niczego w moim związku nie brakuje. Ta wcześniejsza niepewność mnie dobijała. Całe życie myślałam, że ten niewinny wieczór ujdzie mi płazem.

brunetka w różowym swetrze siedzi za morką szybą i spogląda smutno na obrączkę CANVA

Mąż wrócił do domu odmieniony

Maciek wyjechał na kilkudniową delegację. Po powrocie od razu wyczułam, że coś jest nie tak. Naprawdę doskonale go znam, poza tym pewne rzeczy żona po prostu wie. Za stara już jestem na podchody, więc zapytałam wprost.

Nic nie odpowiedział. Spojrzał na mnie dziwnie i wrócił do czytania. To tylko upewniło mnie w przekonaniu, że na tej delegacji wydarzyło się coś, tylko co? Chłód, jakim mnie obdarzał przez następne dni, był nie do zniesienia. Wszystko zmieniło się wczorajszej nocy.

Maciek wrócił późno podpity i szczerze powiedział, co wydarzyło się na delegacji, a pode mną nogi się normalnie ugięły. To niewiarygodne!

W Muszynie miałem miłą pogawędkę. Poznałem chłopaków z naszej filii i niejaki Mariusz dodał mnie do znajomych na fejsie. No nie zgadniesz kogo on zna?

- zagaił niewinnie. Zaczął mówić dalej, a ja czułam, że spełnia się mój koszmar:

No i ten Mariusz przy ognisku po kilku piwkach trochę się otworzył. Okazuje się, że doskonale kojarzy piękną blondynkę z moich zdjęć. Pół nocy przekonywał mnie, że miał z nią najlepszy numerek w życiu. Ja też go przekonywałem, że to niemożliwe, bo ta blondi to moja żona, która nigdy nie miała nikogo poza mną! Uwierzę Tobie, ale powiedz, że on kłamał.

Oczywiście zaprzeczyłam, ale dopóki ta tajemnica była głęboko skrywana, było mi łatwo. Teraz cała drżę na myśl, co będzie, jak znowu wrócimy do tematu, albo nie daj Boże, kiedyś spotkam tego całego Mariusza. To może zniszczyć moje małżeństwo!

Anka

 

 

 

 

 

Kuba Wojewódzki pokazał intymne zdjęcie. "Nie udostępniłbym nigdy publicznie takiego zdjęcia mojej kobiety" - piszą fani, Zobacz w galerii
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama