Emma powiększyła usta. Nie spodziewała się takiej reakcji organizmu: myślała, że zaraz eksplodują!

Wszyscy odradzali Emmie powiększenie ust. Nie posłuchała

Emma zdecydowała się na zabieg powiększania ust pod wpływem promocji oferowanej przez klinikę znajdująca się niedaleko jej domu. Zabieg, który w jej okolicach kosztuje zazwyczaj 700–800 dolarów, miał bardzo atrakcyjną cenę 348 dolarów. Kobieta uznała, że to świetny pretekst do spełnienia marzenia o całuśnych ustach.

Decyzji Emmy nie popierał ani jej chłopak, ani rodzina i przyjaciele. Wszyscy odradzali jej zabieg, wiedząc, że kobieta od zawsze panicznie boi się igieł i zastrzyków. Ale Emma, jak sama przyznała, była wyjątkowo uparta.

W klinice Emma, już po nałożeniu kremu znieczulającego, poprosiła personel o zmniejszenie dawki wypełniacza:

Poprosiłam o połowę dawki, bo to było moje pierwsze wypełnienie. Nie chciałam pełnej objętości, ale nie posłuchali mnie i wstrzyknęli mi całość.

Mimo zastosowanego znieczulenia Emma określiła ból, który towarzyszył zabiegowi, jako najgorszy w jej życiu. Jednak efekt, jaki uzyskała tuż po powiększaniu, bardzo jej się podobał. Do czasu.

TikTok.com/emmac1544

Usta Emmy spuchły tak, że nie mogła mówić!

Kilka godzin po zabiegu usta kobiety zaczęły intensywnie puchnąć. Miała wrażenie, że zaraz eksplodują! Nie była też w stanie mówić. Chłopak Emmy, przerażony całą sytuacją, chciał zawieźć ją na pogotowie, ale amatorka powiększania odmówiła. Bała się, że znów czekałyby ją bolesne zastrzyki.

Jednak w końcu zdecydowała się zadzwonić do lekarki, która zaleciła jej wzięcie leku przeciwhistaminowego – ewidentnie chodziło o reakcję alergiczną. Po kilku dniach opuchlizna rzeczywiście zeszła. Co ciekawe, usta wróciły do stanu sprzed powiększenia, nie były ani trochę pełniejsze.

Emma podzieliła się swoją historią na TikToku. Chciała ostrzec innych przed możliwymi efektami ubocznymi powiększania ust. Jej klip obejrzało już ponad 8,5 miliona osób!