Przed nami kolejne podwyżki cen? Sklepikarze szykują się do pobierania dodatkowej opłaty

Przed nami kolejne podwyżki cen? Sklepikarze szykują się do pobierania dodatkowej opłaty

Przed nami kolejne podwyżki cen? Sklepikarze szykują się do pobierania dodatkowej opłaty

canva.com

Właściciel osiedlowego sklepiku w Twojej okolicy już za kilka tygodni może zdecydować się na wprowadzenie dodatkowej opłaty, którą zostaną objęte wszystkie chłodzone napoje. Z informacji, do których dotarł portal wiadomoscihandlowe.pl, jasno wynika, iż podwyżki cen tych produktów to konieczność, aby sklepikarze oraz niewielkie sieci handlowe mogły zrekompensować sobie drastyczne podwyżki stawek za energię elektryczną.

Reklama

Zimny napój w sklepie tylko za dopłatą

Już niebawem wiosenna aura oraz stopniowo rosnąca temperatura powietrza rozbudzi Polaków z zimowego snu, oraz zachęci do częstszego sięgania po ulubione napoje wprost ze sklepowych chłodziarek. Niestety letni entuzjazm oraz wzmożone pragnienie może ugasić dodatkowa opłata doliczana do każdego zmrożonego napoju, która już niebawem może stać się standardem w osiedlowych sklepach oraz niewielkich sieciach handlowych.

Jak podkreśla właściciel osiedlowego sklepu w niewielkiej miejscowości, temat „opłaty lodówkowej” przewija się w rozmowach przedsiębiorców już od co najmniej kilku miesięcy. Gdy do naszego kraju w końcu zawitają długo wyczekiwane upały, to wraz z zapotrzebowaniem na schłodzone napoje, wzrosną również koszty chłodzenia, co może ściągnąć na dno wiele lokalnych biznesów w branży spożywczej.

Nikt nie chce być pierwszy, ale temat coraz częściej powraca w moich rozmowach z kolegami. Teraz jest zimno i w wielu sklepach chłodziarki na piwo i napoje są wyłączone, dla klientów to żaden problem, gdy jednak zrobi się ciepło i konsumenci będą chcieli kupować napoje schłodzone, coś trzeba będzie z tym zrobić, bo koszty nas zjedzą. Jedynym wyjściem jest wprowadzenie dodatkowej opłaty za chłodzenie

sklepowe lodówki ze schłodzonymi napojami canva.com

Ile wyniesie „opłata lodówkowa”?

Na ten moment nie wiadomo jeszcze, ile dokładnie może wynosić dodatkowa dopłata do schłodzonych napojów. Portal branżowy po rozmowach z mikroprzedsiębiorcami szacuje jednak, iż może się ona wahać od 10 do 30 groszy.

Największą opłatą mogą zostać objęte alkohole mocne w niewielkich pojemnościach, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem konsumentów. Sklepikarze przekonują, że takie rozwiązanie jest konieczne, ponieważ rosnące koszty energii drastycznie zredukowały zysk właśnie tych najmniejszych sklepów.

Jeśli koszty energii wzrosły mi z 2 tys. do prawie 7 tys. zł miesięcznie, to jakie ja mam wyjście? Dopłata za schłodzenie to chyba dla mnie lepsze rozwiązanie niż podniesienie wszystkich cen...

Duże sieci handlowe nie planują wprowadzenia dodatkowej opłaty za chłodzenie. W przypadku takiego ruchu ze strony sklepikarzy zrezygnujecie z kupowania zimnych napojów?

źródło: wiadomoscihandlowe.pl

Mateusz Morawiecki radzi, jak oszczędzić: Ocieplajcie domy. Sieć zalały MEMY!
Źródło: Instagram.com/michalmarszal
Reklama
Reklama