"Spotykam się z chłopakiem już od 3 lat! Jeśli nie oświadczy mi się w te walentynki, to go rzucam!"

"Spotykam się z chłopakiem już od 3 lat! Jeśli nie oświadczy mi się w te walentynki, to go rzucam!"

"Spotykam się z chłopakiem już od 3 lat! Jeśli nie oświadczy mi się w te walentynki, to go rzucam!"

Canva.com

"Mój chłopak ma w domu wszystko — posprzątane, uprane i ugotowane. Uważam, że 3 lata razem i 2 lata wspólnego mieszkania to już wystarczająco długo wzajemnego sprawdzania się i pora na kolejny krok, no ale bez jaj, nie oświadczę się sama sobie! Zaczynam podejrzewać, że on bardziej chce mieć sprzątaczkę i kucharkę w domu niż żonę i wcale nie chce brać ślubu! Mam już tego dosyć! Co to ma być?! Podjęłam już decyzję — jeśli nie zobaczę pierścionka zaręczynowego w te walentynki, to z nami koniec! Ile można czekać?"

Reklama

*Publikujemy list czytelniczki.

Spotykam się z chłopakiem już od 3 lat!

Ja i Igor spotykamy się już 3 lata, co więcej mieszkamy razem już 2 lata! Podchodzimy do naszego związku poważnie, a przynajmniej tak mi się do tej pory wydawało. Ja nie młodnieję, więc po roku chodzenia sama zaproponowałam Igorowi, żebyśmy razem zamieszkali, a on na to przystał. Akurat była okazja, bo moja współlokatorka się wyprowadziła, więc to Igor przeprowadził się do mnie.

Uważam, że 2 lata wspólnego mieszkania to już wystarczająco długo wzajemnego sprawdzania się i pora na kolejny krok, no ale bez jaj, nie oświadczę się sama sobie!

Mieszka nam się razem świetnie i między nami wszystko gra, no poza drobnymi wyjątkami. Lubię, jak jest wszystko posprzątane i ogarnięte, więc to głównie ja sprzątam, odkurzam, piorę i gotuję. Igor w tym czasie najczęściej gra w gry, bo mówi, że musi odpocząć po pracy. Średnio mi się to podoba, ale ok, on jest informatykiem, więc ma trochę cięższą pracę umysłowo ode mnie, więc może potrzebuje więcej czasu, by się zresetować. Zresztą Igor sam twierdzi, że ja się relaksuję przy pracach porządkowych, więc nie chce mi przeszkadzać.

W łóżku między nami też wszystko gra, choć zdarzyło nam się kilka razy, że Igor miał "awarię", no ale OK, zwaliłam to na karby zmęczenia. Niestety mimo 3 lat związku, Igor wciąż mi się nie oświadczył!

Jeśli chłopak nie oświadczy mi się w te walentynki, to go rzucam!

Igor już kilka okazji do zaręczyn zaprzepaścił. W marcu miałam urodziny, poszliśmy co prawda na romantyczną kolację, no ale niestety to magiczne pytanie nie padło. W maju pojechaliśmy na weekend nad morze, niestety podczas tej wycieczki również nie doczekałam się pierścionka zaręczynowego.

zaręczyny nad morzem Canva.com

Myślałam, że może oświadczy mi się podczas świąt Bożego Narodzenia, niestety wtedy również nie zostałam narzeczoną Igora. Ale go usprawiedliwiałam — święta spędzaliśmy z całą moją rodziną, więc może Igor nie chciał paść na kolana przed wszystkimi członkami mojej rodziny i się wstydził, więc nawet trochę go rozumiem.

Zresztą ja również nie chciałabym mieć zaręczyn przy świadkach! Moje wymarzone zaręczyny odbyłyby się gdzieś na romantycznej kolacji najlepiej na zewnątrz z widokiem na zachodzące słońce...

Ale pal licho wymarzone zaręczyny! Teraz jestem już tak zdesperowana, że jest mi kompletnie wszystko jedno, w jakich okolicznościach mój chłopak  mi się oświadczy! Czekam po prostu, aż to zrobi!

Jednak szczerze mówiąc mam już dość czekania jak jakaś księżna Kate czekająca na oświadczyny księcia Williama, podobno czekała tyle, że aż swego czasu doczekała się przydomka "Katie-Waitie"! Podjęłam już decyzję — jeśli Igor nie oświadczy mi się w te walentynki, rzucam go! Mam dosyć bycia pomiataną!

Myślicie, że podjęłam dobrą decyzję?

30-latka bez pierścionka

 

Walentynki 2023 - memy! Święto zakochanych już dziś!
Źródło: Demotywatory.pl
Reklama
Reklama