"Syn ma 9 lat, a wciąż śpi z nami w łóżku. To normalne? Zero intymności. Mam tego dość!

"Syn ma 9 lat, a wciąż śpi z nami w łóżku. To normalne? Zero intymności. Mam tego dość!

"Syn ma 9 lat, a wciąż śpi z nami w łóżku. To normalne? Zero intymności. Mam tego dość!

canva.com

"Igor miał spać z nami tylko przez pierwszych kilka tygodni. Żonie było tak łatwiej i wygodniej. Mały w nocy często chciał jeść, więc ja wstawałem, przebierałem go, a ona mogła go karmić na leżąco. Ale te tygodnie zamieniały się w miesiące, a miesiące w lata. Igor już dawno ma swój pokój, ale nie ma szans, żeby w nim spał. Wciąż wskakuje nam do łóżka i kładzie się z nami w środku. Żona nie widzi w tym problemu, ale przez to nie możemy sobie pozwolić na żadną intymność. Ja naprawdę mam już tego dość! Nie wiem jak przemówić żonie do rozsądku?

Reklama

*publikujemy list naszego czytelnika

Z miesięcy robiły się lata

Kiedy Igorek przyszedł na świat, ja sam zaproponowałem, żeby spał z nami w łóżku. Do takiego malucha trzeba wstawać dosłownie non stop. Gdyby żona miała podczas karmienia siadać z nim w fotelu, to po tygodniu byłaby tak zmęczona, że nie dawałaby rady.

Ja zatem przebierałem małego i ona przystawiała go później do piersi. Syn spał zawsze w środku, dla jego bezpieczeństwa, a my nauczyliśmy się odsuwać na sam rant łóżka. Byliśmy od siebie coraz dalej i to nie tylko tak dosłownie.

Mijały tygodnie i jakoś przeciągaliśmy to odłożenie małego do łóżeczka. Ale tygodnie zamieniały się w lata. Igor kilka dni temu skończył 9 lat, a wciąż co wieczór wskakuje do naszego łóżka i nie wygląda na to, żeby miał się z niego wynieść. Ja mam tego dość!

Odbyłem z żoną poważną rozmowę

Nie mogłem już dłużej tego znosić i odbyłem z żoną poważną rozmowę. Opowiedziałem jej o tym, że czuję się odtrącony. Nie pamiętam już, kiedy byliśmy ze sobą blisko i w ogóle tak tylko ze sobą.

Igor ma piękny pokój. Urządziłem go dla niego w taki sposób, żeby świetnie się w nim czuł. Nie mogłem znaleźć odpowiednich mebli, więc zrobiłem je sam.

Ma tam wszystkie młodzieżowe gadżety i na pewno jest to dla niego prawdziwy azyl. Zresztą ja widzę, że on lubi spędzać tam czas. W ciągu dnia nawet z tego pokoju nie wychodzi- chyba że jest w szkole albo na treningach.

To nie jest problem Igora. To problem mojej żony. To ona nie chce odciąć pępowiny, bo wciąż chce mieć takiego prawdziwego syneczka mamusi. Problem w tym, że ja też chcę mieć moją żonę. Chcę ją odzyskać.

obrażony męzczyzna z kobietą w łóżku canva.com

Przeżywamy kryzys

Jeśli to wszystko dalej będzie tak wyglądać, to ja po prostu się poddam. Kocham i moją żonę i syna, ale to już duży chłopak i powinniśmy ustalić wspólnie nowe zasady.

Żona uważa, że jeśli "wyrzucimy" Igora z łóżka, to on nie zrozumie, dlaczego to robimy. Ma jej zdaniem uznać, że już go nie kochamy.

Dla mnie to wręcz patologiczne, żeby spać z dziewięciolatkiem. Poza tym, jaki to dla niego wzorzec? Nie od dziś wiadomo, że dzieci kopiują nasze zachowania. Przecież on w przyszłości  może zafundować taki scenariusz też swojej partnerce i z pewnością nie wyjdzie mu to na dobre. Ja nie wiem jak przemówić żonie do rozsądku i piszę do Was, bo może ktoś z Waszych czytelników będzie mógł mi coś doradzić. Bardzo na to liczę!

Bogdan

Dominika Gwit po pierwszej nocy z dzieckiem! Nadaje na Instagramie. Zobacz, jak sobie radzi!
Źródło: Instagram.com/dominikagwit
Reklama
Reklama