"Moja żona ze wszystkimi pierdołami chodzi do lekarza, a nie ma nawet 40 lat. Wykończy mnie!"

"Moja żona ze wszystkimi pierdołami chodzi do lekarza, a nie ma nawet 40 lat. Wykończy mnie!"

"Moja żona ze wszystkimi pierdołami chodzi do lekarza, a nie ma nawet 40 lat. Wykończy mnie!"

canva.com

"Żeniłem się z pełną wigoru, charyzmy i uroku osobistego 24-latką, która potrafiła oczarować mnie swoim wdziękiem i energią i miałem nadzieję, że pozostanie taka przez resztę naszego życia, ale coś zmieniło się, gdy nasza córka poszła do szkoły, a Alicja nagle zaczęła mieć więcej wolnego czasu".

Reklama

*publikujemy list naszej czytelniczki

Moja żona chodzi częściej do lekarza niż na randki ze mną

Ala średnio kilka razy w tygodniu jest u lekarza pierwszego kontaktu i analizuje z nim każdą przypadłość, która w jej oczach rośnie do rangi tragedii. Zdarza się, że przez to się kłócimy, bo ja już nie mam cierpliwości do jej wymyślonych chorób. Przynajmniej raz w tygodniu ma raka, a po skonsultowaniu tego z innymi podobnymi kobietami w internecie okazuje się, że nie tylko w jednym miejscu ma nowotwór, ale w różnych częściach ciała.

Tak naprawdę nigdy nie chorowała, poród miała bardzo udany i częściej choruję ja niż ona, ale Alicja i tak uważa, że jest bardziej schorowana ode mnie i że niedługo umrze, a ja przekonam się, jak to jest wychowywać dziecko w pojedynkę...

Pokłócona para na kanapie Zdjęcie ilustracyjne/Yanalya/Freepik

Kiedy ona się ocknie?

Jestem już bardzo zmęczony jej ciągłym marudzeniem i wolałbym odzyskać dawną żonę, która naprawdę miała dużo energii i chęci do życia, bo ta, która teraz aktualnie przebywa w moim domu, jest chyba podmieniona. Próbowałem z nią rozmawiać wielokrotnie i prosić ją o to, aby trochę wyluzowała, a nawet zapisałem ją na jogę i kupiłem suplementy diety, które mogłyby pomóc jej się wyluzować, ale wydaje mi się, że jest to odwrotny efekt, ponieważ po ćwiczeniach mówiła, że bolą ją plecy a po suplementach podobno miała zgagę...

Jest coraz gorzej i nawet próbowałem rozmawiać z jej mamą, aby wpłynęła na jej zachowanie, ale także teściowa się poddała. Wszyscy mamy jej dość i chcielibyśmy odzyskać dawną Alę, ale ona coraz bardziej wkręca się w różne fora internetowe, gdzie ludzie dzielą się swoimi historiami chorobowymi. Ala robi to samo, ale przypominam, że ona nie jest chora! Ja już nie wiem, jak ja mam z nią rozmawiać. Jestem załamany i marzy mi się chociaż jeden dzień bez gadania o lekach, chorobach i szukania przypadłości na siłę. Tak się po prostu nie da żyć. Ja mam dość i jeśli to się nie skończy w ciągu miesiąca, to chyba czas odejść. Córka na to wszystko patrzy i ma obraz matki, która jest schorowana, a przecież tak nie jest!

zmęczony swoją żoną Kamil

Bosa Christina Applegate o lasce na czerwonym dywanie... Choroba odbiera jej siłę. Pamiętacie Kelly Bundy? Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama