Kiedy wydała 50 000 złotych na usta i biust, rodzina się jej wyrzekła. "Powiedzieli, że jestem obrzydliwa"

Kiedy wydała 50 000 złotych na usta i biust, rodzina się jej wyrzekła. "Powiedzieli, że jestem obrzydliwa"

Kiedy wydała 50 000 złotych na usta i biust, rodzina się jej wyrzekła. "Powiedzieli, że jestem obrzydliwa"

instagram.com/plasticdollymix

Pochodząca z Wielkiej Brytanii 29-latka marzy o tym, żeby wyglądać jak plastikowa lalka. W wieku 20 lat znacznie powiększyła piersi, a potem przyszły kolejne zabiegi. Dziś jej wygląd trudno uznać za naturalny, ale kobieta zapewnia, że za nią dopiero część metamorfozy. Niestety rodzina miłośniczki plastiku nie podziela jej upodobań.

Reklama

Dolly uwielbia plastik. Chce wyglądać jak lalka

Ditzy Dolly, występująca również jako Dolly Mix, wydała już ponad 10 000 funtów (czyli ponad 53 000 złotych) na operacje plastyczne i zabiegi medycyny estetycznej.  I zapowiada, że to nie koniec.

Już jako nastolatka Dolly doszła do wniosku, że jej ideał piękna to lalka Barbie: utlenione włosy, ogromny biust i pełne usta. Rodzina Dolly miała jednak inną wizję kobiecości i przyszłości ich córki. Kobieta wspomina:

Było tak wiele określeń, których używała moja rodzina, żeby opisać, jak wyglądam.

Mówili, że jestem obrzydliwa i że wyglądam jak g*wno.

Rodzina 29-latki pochodzi z klasy wyższej i szczyci się tym, że utrzymuje kontakty z rodziną królewską. Inaczej wyobrażali sobie życie swojej córki: chcieli, żeby wyszła za mąż, miała dużo dzieci i tradycyjną rodzinę.

Dolly Mix instagram.com/plasticdollymix

Dolly zerwała kontakt z rodziną i żyje po swojemu

Dolly od zawsze czuła, że nie pasuje do reszty swoich bliskich. Szczególnie boleśnie odczuwała pogardę ojca, kiedy ogłosiła, że chce wyglądać jak Barbie. Kobieta wyjaśnia:

Ojciec uparcie próbował umawiać mnie na randki z synami bogatych właścicieli ziemskich. W ogóle mi się to nie podobało.

Dolly już kilka lat temu odcięła się od rodziny. Przeprowadziła się do Londynu, gdzie żyje tak, jak chce. Jest aktywną użytkowniczką mediów społecznościowych, z których jest już w stanie się utrzymać. Sprzedaje również bardzo różowe ubrania sygnowane własnym nazwiskiem.

Źródło: Tyla.com
Reklama
Reklama