Lucile Randon, która od kwietnia 2022 roku uważana była za najstarszą osobę na świecie, zmarła w domu opieki we francuskim mieście Toulon 17 stycznia 2023 roku. Urodziła się 11 lutego 1904 roku – za niecały miesiąc skończyłaby 119 lat.
Lucile Randon przez kilkadziesiąt lat pracowała jako guwernantka
Lucile Randon, która jako siostra zakonna przyjęła imię André, urodziła się w rodzinie protestanckiej, ale jako 19-latka zdecydowała się przejść na katolicyzm, a dwadzieścia lat później wstąpiła do zakonu Sióstr Miłosierdzia.
Wcześniej pracowała jako guwernantka i nauczycielka, opiekując się dziećmi z zamożnych rodzin w podparyskim Wersalu. Po II wojnie światowej, już jako zakonnica, pracowała w szpitalach i domach opieki. Z pracy zawodowej zrezygnowała dopiero w wieku 100 lat!
Siostra André kochała czekoladę i... wino
W ostatnich latach swojego życia siostra André straciła wzrok i poruszała się na wózku inwalidzkim. Dwa lata temu zachorowała na COVID-19 i... wyszła z choroby w całkiem niezłej formie. Tym samym została najstarszą osobą na świecie, która przeżyła koronawirusa!
Siostra André , pytana o sekret długowieczności, tłumaczyła, że codziennie je czekoladę i wypija kieliszek wina. Mimo poczucia humoru i stosunkowo dobrego, jak na 118-latkę, stanu zdrowia, zakonnica w ostatnich latach swojego życia czekała już na śmierć:
Jest nam ogromnie przykro, ale...pragnęła już połączyć się z ukochanym bratem. Dla niej to wyzwolenie.
– powiedział po śmierci siostry André David Tavella z domu opieki, w którym mieszkała zakonnica.
Po śmierci Francuzki najstarszą osobą na świecie została 115-letnia Maria Branyas Morera z Hiszpanii. Najwięcej stulatków mieszka niezmiennie w Japonii, a konkretniej – na wyspie Okinawa. W galerii znajdziecie zdjęcia japońskiej pary seniorów, która podbiła Instagram. Do 100 lat jeszcze sporo im brakuje, ale wszystko przed nimi!