"Zdradzam swoich mężów z podstarzałymi teściami, bo są moim fetyszem. Ale ten ostatni to już prawdziwe ciasteczko!"

"Zdradzam swoich mężów z podstarzałymi teściami, bo są moim fetyszem. Ale ten ostatni to już prawdziwe ciasteczko!"

"Zdradzam swoich mężów z podstarzałymi teściami, bo są moim fetyszem. Ale ten ostatni to już prawdziwe ciasteczko!"

Canva

Chciałam wreszcie nauczyć się na swoich licznych błędach, ale nadal nic z tego. Jestem chyba jakaś głupia, bo podobają mi się znacznie starsi mężczyźni. Może nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że każdy z moich kochanków był moim teściem. Przyznam się, że szczególnie ten ostatni to taki słodki chłopaczek. No nie mogę się od niego oderwać, bo jest takim gorącym przystojniakiem!

Reklama

"Mam fetysza na teściów"

Odkąd pamiętam, starsi mężczyźni bardzo mi się podobali. Te przyprószone siwizną włosy, ten podkręcony wąs i pierwsze zmarszczki działały na mnie jak płachta była.

Może to dlatego, że zawsze w moim życiu wychowywałam się bez ojca i chyba szukałam go w potencjalnych partnerach.

Zawsze też starałam się zagłuszyć w sobie to dziwne uczucie i związywałam się mężczyznami w moim wieku. Pierwszego z nich Antka poznałam, jak mieliśmy 19 lat. Spodobałam mu się i był dla mnie dobry, więc się z nim związałam. Po szybkim małżeństwie, wszystko było w miarę okej, dopóki nie poznałam jego teścia Stanisława, z którym wydałam się w gorący romans, a to niestety doprowadziło do rozpadu mojego małżeństwa.

Stanisław nie był nawet jakoś ekstra ładny. No dobra był niezły, taki do tańca i do różańca, ale nie był jeszcze na 100 procent tym, czego pragnę w takich facetach.

Dwóch mężczyzn przy stole Canva

"Nie uczę się na błędach"

Okazało się jednak, że wcale nie nauczyłam się na błędach. Mojego drugiego męża Kubę poznałam na imprezie 1,5 roku temu. Imponowało mi w nim to, że był taki męski i pewny siebie. Gdy na mnie patrzył, wydawał się być znacznie, znacznie starszy i to chyba wpłynęło na to, że coś do niego poczułam. Czy była to miłość? Trudno powiedzieć. Może tylko pożądanie, które zresztą z biegiem miesięcy zaczęło się zmniejszać.

W końcu miałam okazję bliżej zaznajomić się z jego ojcem Zdzisławem. Wcześniej już kilkakrotnie go widywałam i zawsze mi się podobał — nie da się ukryć, że Zdzisław był bardzo zadbanym przystojnym panem przed 70 rokiem życia. Mój facet przy nim wyglądał trochę jak nieopierzony młodzieniaszek, a Zdzisław to dopiero klaaasa.

Zdzich chyba od razu spostrzegł, że mega na niego lecę i tak na mnie patrzył. Wyobrażałam sobie, że pewnie wtedy rozbiera mnie tym swoim przenikliwym wzrokiem i chyba się nie myliłam. Ale to dopiero był początek.

Pewnego dnia zostaliśmy sam na sam — Ja i On. Gdy patrzyłam w jego zielone oczy, widziałam tam jakiegoś zwierzaka i znowu się nie myliłam i znowu nie byłam w stanie się mu oprzeć. No magiczny mężczyzna!

Od trzech miesięcy ukrywamy swój płomienny romans ze Zdzisławem i zupełnie nie wiem, co dalej z tym zrobić. Myślicie, że powinnam dać ponieść się namiętności i związać się z takim starszym dziadkiem? Wszyscy pomyślą, że jestem jakaś psychiczna. Z drugiej strony przecież miłość nie wybiera?

Matylda

Cezary Pazura na wspólnym zdjęciu z teściami! „Wyglądacie jak znajomi ze studiów” Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama