"Mój mąż beka przy stole i pierdzi w sypialni. Upominam go, ale on twierdzi, że w domu można czuć się swobodnie"

"Mój mąż beka przy stole i pierdzi w sypialni. Upominam go, ale on twierdzi, że w domu można czuć się swobodnie"

"Mój mąż beka przy stole i pierdzi w sypialni. Upominam go, ale on twierdzi, że w domu można czuć się swobodnie"

CANVA

" Zakochałam się w księciu, a on niepostrzeżenie zamienił się w żabę... Jarek jest prezesem wielkiej firmy. Na co dzień chodzi w garniaku i obraca się w eleganckim towarzystwie. Można powiedzieć, że dystyngowany z niego facet. W domu pokazuje drugą twarz. Zachowuje się jak prostak. Beka przy stole, pierdzi w sypialni i nic sobie nie robi z moich uwag. Jego zdaniem w domu ma prawo zachowywać się swobodnie. Ja wszystko rozumiem, ale są granice".

Reklama

Mój mąż wydaje się dżentelmenem

Wywodzę się z dość zasadniczej rodziny. Rodzice byli niesamowicie ciepli i kulturalni. Całe życie przekazywali mi zasady dobrego zachowania. Dla mnie naturalne jest, że używa się słów "przepraszam" i "dziękuję" na co dzień. Dla mnie to ważne, żeby podobne wartości wyznawały moje dzieci.

Z mamą i tatą czasem byliśmy uważani za dziwaków. Byliśmy trochę jak z innej epoki. W życiu nie poznałam większego dżentelmena niż mój ojciec. Takich facetów już po prostu nie ma. Na pewno nie jest nim mój mąż.

Jarek i ja poznaliśmy się na studiach. To było na imprezie u znajomych. Wyróżniał się wśród innych swoją kulturą osobistą. Od razu wiedziałam, że wart jest poznania. Przyglądałam się, jak brylował w towarzystwie. Wśród rozszalałych, podpitych studentów był jak z innej epoki. Jego słownictwo, szarmancja... Uwiódł mnie ten sposób bycia. Szybko złapaliśmy wspólny vibe.

Obrażona para leży w łóżku CANVA

Mąż beka przy stole i pierdzi w sypialni

Jarek wśród ludzi był wręcz nienaganny, za to w domu, no lubił wyluzować. To, że lubił dresy i zdecydowanie luźny styl, to ok. Ja również lubię chodzić w bardziej nieformalnej odsłonie. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu. Dom to nasza oaza i każdy powinien się tu czuć swobodnie.

Niestety mąż przesadza. Jak tylko zamieszkaliśmy razem, sporo się zmieniło. Zobaczyłam drugą twarz Jarka. Z pięknego królewicza zmienia się w prostaka. Myślę, że jego koledzy z pracy, znając elegancką twarz swojego prezesa, nie uwierzyliby, że w domu zamienia się typowego Janusza.

Przy stole beka bez opamiętania, a w sypialni potrafi puścić takiego bąka, że idzie zemdleć. Najgorsze, że śmieje się przy tym i puszcza jakieś słabe teksty typu "cichacz", "tajniaczek". No po prostu ręce opadają. Dla mnie to nienormalne.

Kłócimy się o to, ale on nie widzi problemu. Uważa, że w domu ma prawo zachowywać się, jak chce. No są chyba jednak jakieś granice. Dla mnie to uciążliwe i przede wszystkim jaki on daje przykład dziecku? Leonek od małego ma taki wzorzec mężczyzny. On już raczej nie wyrośnie na kulturalnego człowieka. Mimo moich starań dziecko obserwuje oboje rodziców i na tym buduje swój obraz świata.

Już nie wiem, jak mu tłumaczyć. Zakochałam się w księciu, a on niepostrzeżenie zamienił się w żabę...

Magdalena z Jaworzna

 

 

 

 

 

 

Joachim Zeiske z "Googlebox" w garniturze wygląda zjawiskowo! Zdjęcia w galerii
Źródło: instagram.com/joachimzeiske
Reklama
Reklama