"Moi kumple wolą moją matkę ode mnie? Zmroziło mnie moje ostatnie odkrycie. Jak to tłumaczyć?"

"Moi kumple wolą moją matkę ode mnie? Zmroziło mnie moje ostatnie odkrycie. Jak to tłumaczyć?"

"Moi kumple wolą moją matkę ode mnie? Zmroziło mnie moje ostatnie odkrycie. Jak to tłumaczyć?"

canva.com

"Mam 18 lat, a moja mama 36. Koledzy zawsze wspominają mi, że zazdroszczą mi tak wyluzowanej mamy, która na wszystko mi pozwala i faktycznie, ona jest jak moja kumpela. Dzięki temu mamy naprawdę świetną relację. Chłopaki chętnie do mnie przychodzą, a mama zawsze wtedy spędza czas razem z nami. Byłem jednak przekonany, że to ze względu na mnie wpadają tak często. Teraz jednak zaczynam się nad tym zastanawiać. To, co stało się ostatnim razem, bardzo mnie zaskoczyło"

Reklama

"Mam bardzo wyluzowaną mamę"

Moja mama to zdecydowanie rycząca trzydziestka. Wprawdzie do czterdziestki zostały jej niecałe 3 lata, ale i tak wszyscy zawsze dają jej mniej lat, niż ma naprawdę. Wcale się nie dziwię, bo totalnie na swój wiek nie wygląda, a w dodatku jest tak wyluzowana, że nie znam innej takiej mamy.

Nawet koleżanki w moim wieku mają czasem w tyłku większego kija. A z moją mamą można dosłownie wszystko. Ja czuję się  z nią jak z kumpelą. Ufam jej dzięki temu bezgranicznie i nie boję się poruszać przy niej żadnego tematu. Bo u nas nie ma tematów TABU.

Mama też nigdy nie miała przede mną tajemnic. Wychowywała mnie sama, od kiedy pamiętam i zawsze szliśmy ramię w ramię.

Ja spędzałem dużo czasu z jej dorosłymi znajomymi, a ona z moimi. Byliśmy jedną paczką, gdzie różnica wieku kompletnie nie miała znaczenia i dosłownie wszyscy moi koledzy od ZAWSZE zazdroszczą mi takiej rodzicielki.

"Mam szczęście"

Nie ma chyba większego szczęścia, niż mieć przyjaciela we własnym rodzicu. No bo kto zna nas najlepiej? Kto mógłby być lepszym wsparciem?

Moja mama przeżywała ze mną wszystkie moje pierwsze miłostki. Wspierała też niejednokrotnie moich kolegów, którzy mieli opory przed tym, żeby wygadać się własnym rodzicom, a u nas był pełen luz.

W pewnym momencie jednak zacząłem zauważać, że moi kumple chyba są trochę za bardzo zainteresowani moją mamą.

Stało się to tego dnia, gdy rozmawialiśmy o ich upodobaniach. Chłopaki opowiadali o tym, jakie kobiety zwracają ich uwagę i nagle jeden z nich wyparował z tekstem: "Ty to masz ale gorącą mamę stary! Chciałbym, żeby taka kobieta się mną zaopiekowała".

smutny nastolatek siedzi na ziemi canva.com

"Aż mnie odepchnęło"

Pomyślałem sobie wtedy, że któryś z moich kolegów mógłby COŚ z moją matką. Przecież to obrzydliwe. No prawie się porzygałem.

A oni dalej cisnęli bekę, a przynajmniej tak mi się wydawało, bo tego samego wieczoru zauważyłem, że jeden z moich kumpli przystawia się do mamy.

Nie byłem na to przygotowany, ale i tak bardziej zszokowało mnie to, że matka wcale nie protestowała. On trzymał rękę na jej pośladku, a ona się uśmiechała i jakby zachęcała go do większej śmiałości.

Co to ma być? Ja rozumiem, że to kobieta, która naprawę może się podobać. Sam często zawieszam na niej oko, mimo że przecież jesteśmy spokrewnieni, ale to u licha moja matka! Jak moi kumple mogą ją tak traktować?

Wkurzyłem się wtedy na maksa, ale zostawiłem te emocje w sobie. Obrzydza mnie zachowanie kolegów i uznałem, że więcej ich nie zaproszę. Zwłaszcza, że wygląda na to, że oni i tak przychodzą do mojej matki, a nie do mnie. Paranoja!"

Ona ma 76 lat, a on 19 lat. Są parą i niedługo urodzi się ich dziecko? "O nie!" - piszą fani. Zobacz!
Źródło: www.tiktok.com/@milina_gatta/
Reklama
Reklama