"Synowa zapisała się na studia w wieku 40 lat! Nie chce się jej sprzątać w domu, więc będzie udawać, że się uczy!"

"Synowa zapisała się na studia w wieku 40 lat! Nie chce się jej sprzątać w domu, więc będzie udawać, że się uczy!"

"Synowa zapisała się na studia w wieku 40 lat! Nie chce się jej sprzątać w domu, więc będzie udawać, że się uczy!"

Zdjęcie ilustracyjne/Canva

Chociaż w dzisiejszych czasach ukończona szkoła wyższa nie jest już koniecznością i gwarancją dobrej pracy, to wciąż wiele osób z różnych powodów zapisuje się na studia z różnych powodów. Nasza czytelniczka, pani Irena, twierdzi, że jej synowa poszła na studia, bo nie chce się zajmować domem oraz szuka nowych znajomych.

Reklama

"Ilona nigdy nie wzbudzała sympatii"

Ja już nie wiem komu miałabym się wyżalić, przecież nie mojemu synowi. Michał to taki dobry chłopak, pracowity i uczynny, każdy sąsiad go lubi, ale też wielu znajomych to wykorzystuje. Nawet jego własna żona wykorzystuje jego dobre serce! Mój syn ożenił się z Iloną ponad 10 lat temu, mimo że ja bardzo się sprzeciwiałam jego decyzji. Ilona nigdy nie wzbudzała sympatii i nie jest to tylko moje zdanie. Miała marną pracę, zarabiała grosze, a na pomoc swoich rodziców też nie mogła liczyć. Łatwo się domyśleć, że to ja z mężem sfinansowaliśmy całe wesele syna i Ilony, a później dołożyliśmy im do wkładu własnego, który potrzebowali uzbierać, żeby dostać kredyt na budowę domu.

Michał nie studiował, bo fach to on miał w ręku zaraz po technikum. Z kolegą założyli warsztat samochodowy i do tej pory z sukcesem go prowadzi. O sukcesach mojej synowej nie będę pisać, bo takich nie ma.

"Ona zamierza iść na studia, żeby mieć wymówkę"

Ilona odkąd ją poznałam pracuje w niewielkiej osiedlowej piekarni, gdzie nie wyrabia chyba nawet całego etatu. Pomijam fakt, że co do niej nie zadzwonię to albo ma dzień wolny albo jest na zwolnieniu lekarskim, bo niby taka przepracowana jest, że cały czas ją coś łapie. Michał od rana do nocy pracuje, żeby utrzymać ich dom, a wielka dama schorowana leży przed telewizorem. Jakby tego było mało, Ilona postanowiła, że zapisuje się na prywatne studia. Jakaś podobno jest rekrutacja na ten semestr, później trzeba zdać zaległe przedmioty. Wybrała sobie skomplikowany kierunek, a do tego bardzo drogi! Ona chyba liczy na to, że mój syn jej sfinansuje ten jej wymysł z nauką.

Moja synowa ma już prawie 40 lat i nagle zachciało jej się uczyć? Ja od razu rozgryzłam Ilonę. Ona zamierza iść na studia, żeby mieć wymówkę i nie zajmować się domem. Dzieci nie ma, więc jej jedynym obowiązkiem jest posprzątać i ugotować obiad dla dwóch osób, ale i tego jej się nie chce. Wymyśliła sobie naukę, bo już pewnie sama widzi, że nic nie robi, a tak pójdzie na zajęcia, odbębni swoje i wróci do domu, udając wielce zmęczoną jak to ma w zwyczaju.

Mam nadzieję, że mój Michał się otrząśnie i może pozna jakąś pracowitą, fajną kobietę, a Ilonę w końcu zostawi, bo to nic dobrego z tego małżeństwa z nią nie ma.

Co zrobić, aby cieszyć się z małżeństwa? Jak uniknąć rozwodu? Te porady sprawią, że znów się w sobie zakochacie i docenicie! Zobacz galerię!
Źródło: unsplash.com
Reklama
Reklama