"Mój 20 lat starszy mąż jest stary i brzydki. Żałuję, że wzięłam z nim ślub..."

"Mój 20 lat starszy mąż jest stary i brzydki. Żałuję, że wzięłam z nim ślub..."

"Mój 20 lat starszy mąż jest stary i brzydki. Żałuję, że wzięłam z nim ślub..."

canva.com

Zawsze chciałam wieść wygodne życie. To dlatego polowałam na starszego mężczyznę. Zależało mi na tym, żeby mąż mnie utrzymywał. Chciałam pominąć etap dorabiania się. Jestem atrakcyjną kobietą, więc wiedziałam, że nietrudno będzie mi znaleźć faceta, który zechce spędzić ze mną życie. Paweł okazał się idealnym celem. Jest o 20 lat starszy ode mnie, jesteśmy razem już 15 lat, a ja nie mogę na niego patrzeć... 

Reklama

Mój mąż jest stary i brzydki

Moja matka zawsze powtarzała mi, że powinnam znaleźć faceta, który ma dobrą pracę i po prostu mnie utrzyma. Wiedziałam, że dostatnie życie to moje przeznaczenie. Chciałam pominąć konieczność dorabiania się. Wiedziałam, że to bardzo uciążliwe. W końcu udało mi się trafić na Pawła. Poznałam go, gdy miałam 23 lata, a rok później już byliśmy małżeństwem.

Jest o 20 lat ode mnie starszy, a w wieku 43 lat wyglądał naprawdę dobrze. Dbał o siebie, trzymał dietę, regularnie chodził na siłownię. Był dla mnie atrakcyjny pod każdym względem. Nie sądziłam jednak, że po 15 latach małżeństwa nie będę mogła na niego patrzeć. Jest stary i brzydki, a ja mam ochotę w ogóle nie wracać do domu.

mężczyzna z dłońmi na głowie canva.com

Nie mogę na niego patrzeć

Paweł bardzo się zaniedbał. Wiek robi swoje, a on ma już prawie 60 lat. Ja jestem w kwiecie wieku i wciąż mam spore potrzeby, również łóżkowe. Niestety, on już nie jest zainteresowany igraszkami w łóżku. W głowie mu jedynie wizyty u lekarza. Nawet nie chce ze mną podróżować. Najgorsze jest to, że przestał zabierać mnie do wykwintnych restauracji. Ja uwielbiałam prowadzić takie dostatnie życie. Niestety, teraz to już przeszłość. Nie tak wyobrażałam sobie swoje życie. Gdzieś popełniłam błąd.

Zostałam praktycznie całkiem sama, bo nawet przestaliśmy ze sobą rozmawiać. Nie ma między nami chemii, przyjaźni, miłości - nie czuję do tego człowieka kompletnie nic. Niestety, w moim sercu jest pustka.

mężczyzna i kobieta canva.com

Rozwód? To się nie opłaca

Muszę przyznać, że cały czas jestem bardzo atrakcyjna. Mężczyźni nieustannie się za mną oglądają i cały czas zapraszają mnie na randki. Nie przeczę - korci mnie, żeby skorzystać z ich propozycji i skoczyć w bok. Boję się jednak konsekwencji.

Obawiam się, że o wszystkim dowie mój mąż, a ja wtedy wyląduję na lodzie. Prowadzenie dostatniego życia jest dla mnie najważniejsze, dlatego nie mogę pozwolić sobie na taką wpadkę. Rozwód absolutnie nie wchodzi w grę. To się po prostu nie opłaca. Ja nigdy nie pracowałam i nie zamierzam tego zmieniać. Takie kobiety, jak ja, powinny tylko leżeć i pachnieć.

Doda wypina się na stoku w obcisłym kombinezonie. Fani piszą: "Ciało - złoto olimpijskie"
Źródło: instagram.com/dodaqueen
Reklama
Reklama