"Mój mąż nie obchodzi Sylwestra! A ja chciałabym zaszaleć tej jednej nocy! Coś mi się od życia należy!"

"Mój mąż nie obchodzi Sylwestra! A ja chciałabym zaszaleć tej jednej nocy! Coś mi się od życia należy!"

"Mój mąż nie obchodzi Sylwestra! A ja chciałabym zaszaleć tej jednej nocy! Coś mi się od życia należy!"

Canva.com

"Co roku kłócimy się o to, co będziemy robić w Sylwestra! Mój mąż nie obchodzi Sylwestra i ten wieczór zawsze spędza w domu. Do tej pory zawsze mu ustępowałam, ale już mam tego serdecznie dosyć! W tym roku dostaliśmy zaproszenie na imprezę, a mąż się nie zgadza! Woli siedzieć przed tv niż bawić się z ludźmi! Mam ochotę rzucić to wszystko i sama ruszyć w tango!". Publikujemy list naszej czytelniczki. 

Reklama

Mój mąż nie obchodzi Sylwestra!

Oczywiście kocham mojego męża, ale czasem mam wrażenie, że straszny z niego nudziarz. Obecnie oboje jesteśmy po 40-stce, mamy dwójkę dzieci i największe szaleństwa już za nami. Jednak nie ukrywam, że czasem chciałabym wrócić do tych szalonych czasów, gdy się poznaliśmy! Bo przecież nasze życie nie zawsze tak wyglądało — praca, dom, dzieciaki!

Obecnie nasze życie jest bardzo uporządkowane. Po części to konieczność, bo nie mamy zbyt dużo wolnego czasu. Prowadzimy razem firmę i wychowujemy dzieci, które uczęszczają na wiele zajęć dodatkowych, a przecież ktoś jej musi na nie zawieźć i odebrać. Dużo pracujemy, ale chcemy też zapewnić naszym dzieciakom dobry start w dorosłość — a więc nauka języka angielskiego, lekcje karate, czy tańca to dziś już konieczność.

Nasze życie wygląda więc tak, że wstajemy o 6:30, pijemy kawę, jemy szybkie śniadanie, ja odwożę dzieciaki do szkoły, mój mąż w tym czasie jedzie do firmy. Potem ja do niego dojeżdżam. Ok. godz. 15 mąż ma chwilę wolnego, może więc odebrać dzieci i zawieźć na zajęcia, później wraca do firmy. Ja kończę pracę trochę wcześniej, więc odbieram dzieciaki z zajęć i jedziemy razem do domu. Szykuję im obiad, dzieciaki odrabiają lekcję i tak mija każdy dzień naszego roku! Oszaleć już można!

Dlatego, gdy nadchodzą Święta Bożego Narodzenia i przerwa świąteczna, możemy wszyscy trochę odetchnąć od tego codziennego kieratu! No i właśnie tu zaczyna się problem, bo ja i mąż inaczej rozumiemy to słowo.

Dlatego co roku kłócimy się o to, jak spędzimy Sylwestra! Ja marzę o tym, żeby w Sylwestra wreszcie wyjść gdzieś do ludzi i się zabawić! Chcę wreszcie poczuć się jak 100% kobieta, zrobić sobie modny makijaż na Sylwestra, założyć jakąś seksowną kieckę i wskoczyć w szpilki! W końcu taki dzień jest tylko raz w roku!

Mój mąż z kolei w Sylwestra woli siedzieć z brzuchem do góry i oglądać telewizję, ewentualnie nowości filmowe. Ja też to lubię, ale ileż można!

Sylwester, 2 kobiety, 1 mężczyzna Canva.com

Koleżanka zaprosiła nas na Sylwestra

W tym roku nasza pracowniczka Ewa zaprosiła nas na imprezę na Sylwestra do klubu! Świetnie się razem dogadujemy, Ewa to niezła jajcara, więc zabawa z nią i z jej znajomymi na pewno będzie świetna! Nasze dzieciaki są już podrośnięte, więc spokojnie moglibyśmy zawieźć je do teściów, a sami ruszyć w tango!

Jednak mąż mówi stanowcze nie! Twierdzi, że w klubie będzie zapewne podpierać ściany, nie ma gwarancji, że spodoba mu się muzyka i, że zapewne nie będzie mieć siły na pląsy. Poza tym narzeka, że jeśli pójdziemy do klubu, to cały następny dzień będziemy mieć z głowy, a on jeszcze chciałby coś tego dnia porobić.

Na nic zdają się moje prośby, mąż nie daje się przekonać! Ja już nie wiem, co mam poradzić. Jestem wściekła, że on ma za nic moje potrzeby! Przecież to tylko jeden dzień w roku, naprawdę nie wymagam od niego dużo! Mam ochotę rzucić wszystko i sama pójść do tego klubu! Ewka będzie tam ze swoimi znajomymi, nie będziemy więc się nudzić!

Mam jedynie wyrzuty sumienia, że zostawię męża samego, no i ludzie w pracy zaczną plotkować, że to nie wypada, by mąż i żona spędzali Sylwestra oddzielnie. Co robić?

Spragniona imprezy żona

Ewa Mrozowska z "Gogglebox" to mistrzyni makijażu na Sylwestra 2021! Jej metamorfozy makijażowe to sztos! Zobacz je!
Źródło: Instagram.com/ewamrozowska.makeup
Reklama
Reklama