Marzena Rogalska kojarzona jest nie tylko z bezpośredniością, ale i szczerością. Odcinki w programie "Miasto Kobiet" są zawsze trafione i poruszają bardzo ważne, a często zapomniane lub przemilczane tematy. Tym razem dziennikarka postanowiła wziąć pod lupę problem związany z... Domyślacie się? Ostatnio ten temat z różnych perspektyw wzbudza coraz większe emocje.
Macierzyństwo z różnych perspektyw
Niedziela oznacza... nowy odcinek w programie "Miasto Kobiet", który prowadzi Marzena Rogalska. Tym razem poruszonym zagadnieniem jest macierzyństwo, nie jednak od strony słodkich śpioszków i gaworzenia, a pracy i trudów, jakie się wkłada w wychowanie dziecka.
Temat macierzyństwa ostatnio coraz częściej przewija się w mediach, w internecie, ale również w codziennych rozmowach. A wszystko to m.in. po kontrowersyjnych słowach prezesa PiS, które skomentowało mnóstwo znanych kobiet, w tym Marzena Rogalska. Dziennikarka dodała na Instagramie zdjęcie, pod którym nie zabrakło tagów "precz z pogardą", "kompromitacja", "żenująca wypowiedź".
Bycie mamą to praca na cały etat, a nawet trzy?
W dzisiejszym "Mieście Kobiet" tematy macierzyństwa omówiony jest jednak z innej perspektywy - kobiet posiadających dzieci i ich "niewidzialnej pracy", czyli wychowywaniu pociech. Dziennika z zaproszonymi do rozmowy kobietami, Iloną Kostecką oraz Olgą Kordys Kozierowską, poruszyły kwestię niesprawiedliwego podziału obowiązków i uczestniczenia w wychowywaniu dziecka przez mężczyznę, potrzeby udowadniania przez kobiety, że są w stanie pogodzić robienie kariery z posiadaniem dzieci.
Przewinął się również aspekt niedocenienia pracy w domu - zajmowania się dziećmi, domem oraz swego rodzaju "wykluczenia" z kategorii "kobiety sukcesu" kobiety, które w danym momencie zrezygnowały z pracy zawodowej na rzecz wychowywania pociech.
Kto oglądał już ten odcinek? Jakie macie przemyślenia na ten temat?
Dajcie znać w komentarzu!