"Od lat kocham przyjaciela męża. Niedawno odeszła od niego partnerka, powinnam się ujawnić?"

"Jestem (nie)szczęśliwą mężatką"

Agata mieszka w małej miejscowości w województwie lubuskim. Czytając listy innych czytelników, postanowiła napisać też własny, ponieważ chciałaby uzyskać od Was pomoc, a przynajmniej obiektywną radę. Znajduje się obecnie w trudnym w jej życiu momencie i zupełnie nie wie, którą drogą pójść:

Jestem Agata! Głównie żona i gospodyni domowa. Nie pracuję na etacie, ale mam sporo zleceń zdalnych i w ten sposób na co dzień zarabiam pieniądze.

Nie jestem typem kobiety, która prosiłaby o wsparcie finansowe od męża. Staram się być samodzielna i pewnie niebawem zdecyduję się nawet na stałą pracę.

Teoretycznie jestem szczęśliwa. Mój mąż to dobry, wyrozumiały mężczyzna, który kocha mnie do szaleństwa. Skąd to wiem? Czuję to i widzę. Poza tym często mi to powtarza.

Ja też szczerze się w nim zakochałam, ale gdy poznałam jego przyjaciela, wiele ciepłych uczuć przerzuciłam na niego. Od pewnego czasu wiem, że to on jest mężczyzną mojego życia.

"Kocham przyjaciela męża"

Agata poznała Wincenta około pół roku po ślubie z mężem. Wprawdzie to jego przyjaciel, ale odbywał w dniu ich ślubu podróż dookoła świata i nie było możliwości, aby wrócił na uroczystość:

Mąż często o nim wspominał, przez co ja czułam, jakbym go po prostu znała. Czasem rozmawiali na kamerce i dołączałam do nich. Już wtedy czułam, że wiele nas łączy, a poza tym Wincent jest naprawdę przystojny, choć tak bardzo inny od mojego męża.

Gdy wrócił do Polski, już następnego dnia się z nami spotkał. I wtedy dosłownie trafiła we mnie strzała amora.

Tego wieczoru wymieniliśmy się numerami i zaczęliśmy częściej ze sobą rozmawiać, już tak poza moim mężem.

Poznawaliśmy się coraz lepiej.

Później Wincent zaczął się spotykać z kobietą, ale to wcale nie przeszkadzało mu w korespondowaniu ze mną. A do niej też nas nie zabierał.

Ostatnio ona go rzuciła - ten związek nie trwał za długo. Nie powinnam się z tego cieszyć, ale jakoś mi ulżyło, gdy mi o tym powiedział.

canva.com

"Czy powinnam się ujawnić?"

Agata zastanawia się nad tym, czy powinna wyznać Wincentowi uczucie:

Ja wciąż o nim myślę. Nawet będąc z mężem, wyobrażam sobie, że to jego przyjaciel. Tylko wtedy jestem w stanie znosić jego obecność.

Od kiedy wiem, że Wincent znów jest sam, mam ochotę rzucić mu się w ramiona i wyznać mu miłość. Ale przecież ja nawet nie wiem, czy on czuje do mnie to samo.

Dużo bym ryzykowała, robiąc to. Może jednak powinnam jakoś spróbować wyciszyć to uczucie i skupić się na mężu? Wiem jednak, że to wiązałoby się z zerwaniem kontaktu z Wincentem, a ja nie wiem, czy jestem w stanie to przetrwać. Co robić?

Jakieś złote rady dla Agaty?