"Teściowa ciągle krytykuje mój wygląd. Ostatnio powiedziała, że jestem gruba i powinnam zrzucić kilkanaście kilogramów"

"Teściowa ciągle krytykuje mój wygląd. Ostatnio powiedziała, że jestem gruba i powinnam zrzucić kilkanaście kilogramów"

"Teściowa ciągle krytykuje mój wygląd. Ostatnio powiedziała, że jestem gruba i powinnam zrzucić kilkanaście kilogramów"

canva.com

Nie tak wyobrażałam sobie swoje życie w małżeństwie. Z Przemkiem dogadujemy się całkiem dobrze. Problemem jest jednak teściowa, a mój mąż zawsze staje w jej obronie! Tym razem powiedziała, że jestem za gruba dla jej synka i powinnam zrzucić kilkanaście kilogramów. Problemem jest to, że mam chorą tarczycę i to wcale nie takie łatwe! Do niej to jednak nie dociera. Uważa, że skoro go kocham, to powinnam bardziej o siebie zadbać. 

Reklama

Moja teściowa chce, żebym schudła

Z Przemkiem znamy się od lat. Jesteśmy w szczęśliwym związku partnerskim. Udało się nam kupić mieszkanie w świetnej lokalizacji, często jeździmy na zagraniczne wakacje. Tak naprawdę nie narzekamy też na brak pieniędzy. Po prostu żyje się nam całkiem dobrze. Wszystko byłoby wprost idealnie, gdyby nie moja teściowa. To prawdziwy potwór w ludzkiej skórze - wcale nie przesadzam!

Zawsze znajdzie powód do tego, żeby mnie skrytykować. Niewyprasowane ubrania jej synulka, rozciągnięte dresy na mojej pupie czy po prostu wstrętny obiad. Ona nie owija w bawełnę. Zawsze mówi mi szczerze, co o mnie sądzi. A ja już opadam z sił. Nie chcę być dla niej nieuprzejma, ale ostatnio naprawdę przegina.

Powiedziała, że jestem za gruba i powinnam schudnąć kilkanaście kilogramów, żeby wciąż być atrakcyjną dla jego syna. Przyznam, że te słowa bardzo mnie zraniły.

para i starsza kobieta w tle canva.com

Ona jest bezlitosna

Nie rozumiem, dlaczego ta kobieta jest dla mnie, aż tak bezlitosna. Krytykuje mnie od wejścia do naszego mieszkania. Oczywiście powiedziała, że jestem za gruba przy Przemku. A ten nawet tego nie skomentował! Mnie stanęły łzy w oczach i sama nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć. Po prostu to zignorowałam.

Ona naprawdę bardzo mnie rani, a ja nie wiem, jak się bronić. Nie mam na to siły, ponieważ rzeczywiście jestem przy kości. Trzymam dietę, regularnie ćwiczę. Problemem jest jednak to, że mam chorą tarczycę i trudno jest mi utrzymać odpowiednią wagę.

starsza kobieta canva.com

A mój mąż w ogóle się tym nie przejmuje

Oczywiście mówię mojemu mężowi, że jego matka bardzo mnie rani, a ostatnie przytyki są dla mnie ciosem poniżej pasa. On stwierdził, że powinnam ją ignorować, a ona wcale nie ma niczego złego na myśli.

Poważnie? Przecież przy nim powiedziała, że już mu się nie podobam, a on nawet nie mrugnął! Może ona ma rację i tak naprawdę już nie pociągam Przemka? Już sama nie wiem, co o tym wszystkim myśleć. Czasami mam ochotę po prostu zakopać się pod ziemię.

Dorota Gardias kusi w obcisłej sukience z głębokim rozcięciem. Fani zachwyceni jej figurą! Zobacz zdjęcia!
Źródło: instagram.com/dorotagardias
Reklama
Reklama