Wakacje ze szwagrem i jego żoną: „Nigdy więcej nie powtórzę tego błędu. Buractwo i brak kultury do potęgi entej!”

Wakacje ze szwagrem i jego żoną: „Nigdy więcej nie powtórzę tego błędu. Buractwo i brak kultury do potęgi entej!”

Wakacje ze szwagrem i jego żoną: „Nigdy więcej nie powtórzę tego błędu. Buractwo i brak kultury do potęgi entej!”

canva.com

Wakacyjne wyjazdy ze znajomymi to zawsze ryzykowna sprawa. Taki wypad może być początkiem końca wspaniałej przyjaźni, bo nagle okazuje się, że ludzie dobrze nam znani są całkowicie obcy i często niereformowalni. W przypadku bliskiej rodziny sprawa wygląda bardzo podobnie. Doświadczyliście czegoś podobnego?

Reklama

Wakacyjny wyjazd z bratem męża i jego żoną

„Pojedźmy razem, będzie raźniej” – zapewne zdecydowana większość z Was niejednokrotnie słyszała to zdanie z ust znajomych lub członków najbliższej rodziny. Nasza czytelniczka dała się nabrać na ten bajer, przez co zmarnowała swoje długo wyczekiwane wakacje.

Mąż od wielu lat namawiał mnie na wakacyjny wyjazd z jego młodszym bratem i bratową. W tym roku uległam i nigdy więcej nie powtórzę tego błędu. Buractwo i brak kultury do potęgi entej! To niesamowite jak można poznać ludzi na takim wyjeździe. Tydzień w Chorwacji w takim towarzystwie dał mi mocno popalić. Nie wiem jak to możliwe, że brat mojego męża jest takim chamem... On sam był w szoku, gdy patrzył na ten festiwal żenady.

rodzina wznosząca toast przy stole zastawionym posiłkami canva.com

Karygodne zachowanie dorosłych ludzi

Szwagier Pani Ewy okazał się całkiem innym człowiekiem, a jego żona idealnie uzupełniała jego aroganckie i prostackie zachowania. Mnie kilka lat temu również spotkało coś podobnego i do dziś nie utrzymuję kontaktu ze swoim szwagrem, ale sam na to zapracował.

Zaczęło się już na lotnisku od głupkowatych komentarzy do obsługi samolotu. Dla szwagra wszystko było zabawne, a my musieliśmy się wstydzić. Na miejscu to samo! W restauracji mówił do kelnera po polsku, bo „on z nas żyję, więc powinien się nauczyć kilku zwrotów”. Bratowa męża podobny poziom, ale dopiero po wypiciu niewielkiej ilości alkoholu. Gdy rozbijaliśmy się na plaży, to oni musieli mieć swoje ręczniki tuż przy naszych niczym w parawanowej zagrodzie nad Bałtykiem. To był mój pierwszy i ostatni raz w tym składzie.

Znacie podobne zakończenia wspólnych wyjazdów na wakacje?

Doda pręży półnagie ciało pod karaibską altanką! Gwiazda nie oszczędza na wakacjach! „Się robi, się ma!” Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama