Stereotypowo przyjęło się, że zakupy są domeną kobiet, ale w praktyce nie ma to w ogóle związku z płcią. Wiktoria z Krakowa, która jest naszą czytelniczką, ubolewa nad tym, że nie interesuje się tak zakupami jak jej mąż. Do tego wszystkiego mężczyzna uwielbia wszelkiego rodzaju promocje.
"Mój mąż kupuje tylko na wyprzedażach"
Wiktoria szczerze przyznaje, że już dawno przestała kupować samodzielnie coś do domu, bo i tak wie, że mąż kupi coś podobnego na wyprzedażach.
Maciej kilka lat temu obiecał sobie, że będzie oszczędzać i tak jak sobie przyrzekł tak też robi po dziś. Kupuje tylko i wyłącznie na wyprzedażach... Zaczynając od produktów spożywczych, kończąc na meblach, ubraniach i sprzęcie AGD. To niestety prowadzi do tego, że nasze dzieci mają pstrokate ubrania, a meble w naszym mieszkaniu wyglądają jak z komisu, bo wszystko jest z innej parafii
Oszczędzanie przez kupowanie na wyprzedażach
Mąż naszej czytelniczki uważa, że dzięki temu, co robi, oszczędza, a rodzina może pozwolić sobie na lepsze wakacje czy zajęcia dla dzieci. Kobieta jest jednak innego zdania.
To nie jest prawda, ponieważ Maciej kupuje nie tylko rzeczy na wyprzedażach, ale i usługi. Na wczasach byliśmy rok temu, ale zimą nad morzem, bo było wtedy taniej. Wszystko robi na opak i tak, żeby było taniej, ale finalnie wcale nie jest!
Spotkaliście się kiedyś z czymś podobnym?