Makabryczna zbrodnia z udziałem uczestnika „Ślubu od pierwszego wejrzenia”. Mężczyzna udusił, poćwiartował i schował do lodówki części ciała swojej kochanki. Uwaga! Artykuł tylko dla czytelników o stalowych nerwach!
Bohater "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
„Ślub od pierwszego wejrzenia” to program, który zdobył sympatię widzów nie tylko w Polsce. Swoją edycję ma też ukraińska telewizja. I to właśnie tam, a dokładniej w obwodzie kijowskim, doszło do strasznego morderstwa, którego głównym podejrzanym jest uczestnik programu – Peter Bigun.
Kijowska policja informuje, że mężczyzna miał najpierw udusić kobietę, a następnie poćwiartować jej ciało. Po wszystkim próbował pozbyć się dowodów, wynosząc resztki partnerki… w reklamówce. Większe członki – ręce, nogi, żebra i kręgosłup – włożył do walizek i wrzucił do stawu.
Cała sprawa rozpoczęła się na początku czerwca, kiedy to przechodzień znalazł koło stawu walizkę, z której wydobywał się dziwny fetor. Na miejsce wezwał policję, która szybko odkryła, że w środku znajdują się gnijące części ciała. Biegi orzekli, że należą one do kobiety.
Na podstawie ubrań, które znaleźliśmy w walizce sporządziliśmy wstępny portret pamięciowy
– mówi szef policji obwodu kijowskiego, Andrey Nebitov.
Policja rozpoczęła poszukiwania zakrojone na szeroką skalę. Wkrótce do śledczych zgłosiła się koleżanka zaginionej, która przesłała policjantom zdjęcia kobiety w ubraniach, które znajdowały się w porzuconej walizce.
Obrzydliwa zbrodnia
W toku śledztwa okazało się, że kobieta w lutym wyjechała wraz z synem z Polski i wróciła do Kijowa, gdzie poznała Petera Biguna. Policja ustaliła, że para zamieszkała razem i coraz częściej się kłóciła.
W końcu mężczyzna w afekcie zamordował kochankę i, próbując zatuszować swoją zbrodnię, kroił jej ciało na kawałki, wynosił z domu i rozrzucał pod Kijowem. Do tej pory policja nie odnalazła jeszcze wszystkich fragmentów ciała ofiary.
W mieszkaniu podejrzanego znaleziono niezbite dowody jego winy. W zamrażarce znajdował się język, nerka, macica i serce poszukiwanej kobiety.
– relacjonuje Nebitov.
Ukraiński "Kuba Rozpruwacz"
Zagraniczne media już okrzyknęły mężczyznę „Rozpruwaczem”. Żeby było ciekawiej, 37-latek cieszył się nieposzlakowaną opinią. W programie uchodził za „niezawodnego i opiekuńczego”, a w życiu zawodowym był prawnikiem.
Myślę, że jestem idealnym mężczyzną. Jestem właścicielem kancelarii prawnej. Nasz zespół zajmuje się sprawami cywilnymi, karnymi, rodzinnymi biznesami… Lubię stawiać na samorozwój
- opowiadał podejrzany w programie „Ślub od pierwszego wejrzenia”.
Więcej zdjęć z zatrzymania zwyrodnialca zobaczycie w naszej galerii!