"Chłopak klepnął mnie w tyłek na przyjęciu. Dziadkowie już go nie lubią, a kuzyni chcieli go bić!"

"Maćka poniosła ułańska fantazja..." - napisała Angelika

Angelika i Maciej pojawili się na imprezie urodzinowej kuzyna kobiety i na początku nic nie zapowiadało tragedii. Goście polubili jej chłopaka, a nawet żartowano, że wszyscy czekają na ich ślub. Jednak nagle stało się coś, co przekreśliło szanse Maćka na szybkie wejście do rodziny...

Ja nawet nie wiem, dlaczego Maciek to zrobił, ale w pewnym momencie, gdy staliśmy przy stole, a ja odwróciłam się, żeby porozmawiać z ciocią, mój chłopak klepnął mnie w pośladki!

I to nie było takie niewinne uderzenie, ale naprawdę mocny klaps, który było słychać prawie na całej sali. No się zaczęło... Istny armagedon!

zdjęcie ilustrujące/canva

Kuzyn zaczął krzyczeć, a dziadek kiwać głową

Angelika momentalnie zrobiła się czerwona, przeprosiła za Maćka i po cichu zwróciła się do niego, żeby także przeprosił na głos wszystkich gości. Jak powiedziała, tak zrobił, ale to wcale nie powstrzymało kuzynów, którzy chcieli uderzyć chłopaka Angeliki!

No jeszcze tego by brakowało, żeby oni się pobili... Jeden z nich powiedział, że nie pozwoli na to, aby ktokolwiek tak mnie traktował. Drugi zaczął krzyczeć, że szacunku to mama Maćka chyba nie nauczyła, a jeszcze w międzyczasie widziałam dziadka, który kiwa z niedowierzaniem głową, a rozemocjonowana babcia coś mówiła mojej mamie...

Wyszło bardzo źle, ja to wiem, ale naprawdę Maciek to fajny chłopak i nie mam pojęcia, co w niego wstąpiło. On nawet tak nie robi, jak jesteśmy sami!

Przesadził czy nie zrobił nic złego?