Na przyjęcie komunijne dość niezręcznie byłoby przyjść bez prezentu. Większość z nas, nawet jeśli w danej chwili nie może pochwalić się grubym portfelem, stara się sprezentować coś dziecku. Dla niektórych jednak to jest za mało...
"Przepraszam, a moje drugie dziecko?!"
Zbulwersowana mama z Wieliczki napisała do nas po tym, gdy kilka dni temu odbyła się komunia jej syna. Zachowanie gości wydało jej się niezoruzmiałe. Chodzi o prezenty, a dokładniej o to, że podarunki dostał tylko syn, który przystąpił do Pierwszej Komunii.
No fajnie, że Wiktor dostał dużo pieniędzy od rodziny i mało niepotrzebnych drobnostek, ale wydaje mi się, że goście zachowali się bardzo niestosownie, bo kompletnie zapomnieli o mojej młodszej córce! Lila nie przystępowała do Pierwszej Komunii, bo ma tylko 6 lat, ale ona także powinna coś dostać w prezencie
"Z gołą ręką do dziecka?!"
Nasza czytelniczka nie może pogodzić się z tym, że goście w ten sposób potraktowali jej rodzinę. Uznała to za zniewagę i zapewnia, że zrobi tak samo, gdy będzie odwiedzać dalszą i bliższą rodzinę.
Dla mnie to jest żenada, żeby dopuścić do takiej sytuacji! Czy ktoś pomyślał, jak będzie się czuć moja córka? Ona jest młodsza, a poza tym jest dziewczynką...
Czy czulibyście się w obowiązku, aby kupić coś dziecku, które nie przystępuje do Pierwszej Komunii?