Przynieśli deski klozetowe, sedesy i zużytą bieliznę dla rosyjskich żołnierzy! Antywojenna akcja pod Ambasadą Rosji!

Przynieśli deski klozetowe, sedesy i zużytą bieliznę dla rosyjskich żołnierzy! Antywojenna akcja pod Ambasadą Rosji!

Przynieśli deski klozetowe, sedesy i zużytą bieliznę dla rosyjskich żołnierzy! Antywojenna akcja pod Ambasadą Rosji!

Piotr Molecki/East News

Uczestnicy antywojennej akcji przynieśli pod ambasadę Rosji stare deski klozetowe, sedesy, lodówki czy starą bieliznę dla rosyjskich żołnierzy! Ta akcja ma zwrócić uwagę na fakt, że rosyjscy żołnierze okradają ukraińskie mieszkania z takich rzeczy. Co sądzisz o tej akcji?

Reklama

Antywojenna akcja pod Ambasadą Rosji - "Daj coś z worka dla orka"!

W środę po ambasadą Rosji w Warszawie odbyła się antywojenna akcja pt. "Daj coś z worka dla orka". Jej organizatorzy chcieli zwrócić uwagę na fakt, że w czasie trwającego od 24 lutego ataku Rosji na Ukrainę rosyjscy żołnierze okradają ukraińskie mieszkania i domy!

Pod ambasadę rosyjską uczestnicy akcji przynieśli zużyte artykuły gospodarstwa domowego jak sedesy, pralki, lodówki, telewizory, czy zlewy i wyrzucili to na trawnik. Okolice rosyjskiej ambasady zostały "udekorowane" także drobnymi rzeczami jak starą bielizną, butami, garnkami czy naczyniami. Dla wzmocnienia przekazu wszystkie te rzeczy zostały pomalowane sztuczną krwią.

To właśnie tego typu rzeczy rosyjscy żołnierze kradną z ukraiński domów. Organizatorzy akcji mają nadzieję, że pracownicy ambasady dostarczą zużyte patelnie czy stare majtki rosyjskim żołnierzom, bo najwyraźniej cierpią oni na brak tak podstawowych akcesoriów.

Przynosimy to dlatego, że widzimy, że najwyraźniej jedną z głównych inspiracji rosyjskiej armii, jest potrzeba złupienia, np. starej armatury łazienkowej. Mamy nadzieję, że pracownicy ambasady rosyjskiej zechcą te rzeczy zgromadzić i przekazać swoim wojskom

- powiedział Wojciech Stanisławski.

Stanisławki organizował akcje z ukraińską aktywistką Natalią Panchenko.

Jak długo potrwała akcja pod Ambasadą Rosji?

Akcja "Daj coś z worka dla orka" pod ambasadą Rosji trwała do godz. 19. Według słów podkom. Małgorzata Wersockiej z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji:

Zgromadzenie pod ambasadą Rosji zakończyło się o 18:55. Przebiegło bez żadnych incydentów. Było spokojnie.

W czwartek 14 kwietnia minie 50. doba od rozpoczęcia rosyjskiego ataku na wolną Ukrainę.

Wołodymir Zełenski na Instagramie Instagram.com/zelenskiy_official

Od początku wojny Ukraina razem z prezydentem Wołodymirem Zełenskim dzielnie broni się przed atakiem Rosji i jej prezydenta-dyktatora Władimira Putina.

Rosyjscy żołnierze nie tylko atakują wolną Ukrainę, ale też okradają ukraińskie mieszkania. Jak myślisz, czy takie akcje mają sens?

Co ty wyrzuciłbyś/wyrzuciłabyś pod rosyjską ambasadę dla rosyjskich żołnierzy?

 

Przynieśli deski klozetowe, sedesy i zużytą bieliznę dla rosyjskich żołnierzy! Zobacz, jak wygladałą antywojenna akcja pod Ambasadą Rosji!
Źródło: Piotr Molecki/East News
Reklama
Reklama