Ta kobieta twierdzi, że jest matką Putina. Do tej pory nikt o tym nie mówił

Kim jest Wiera Putina, rzekoma matka Władimira Putina?

W mediach nie można znaleźć zbyt wielu informacji na temat dzieciństwa Władimira Putina. W biografii rosyjskiego przywódcy pt. "Pierwsza osoba" możemy jednak przeczytać, że rodzice Putina przeżyli Wielką wojnę ojczyźnianą. Oboje nie dożyli jednak chwili objęcia przez Władimira Putina funkcji prezydenta Rosji, umierając, gdy Putin był jeszcze dzieckiem

Na terenie Gruzji mieszka kobieta, która podaje się za matkę rosyjskiego dyktatora. Wiera Putina, bo o niej mowa, urodziła się w 1926 roku we wsi Tieriechino. Po wojnie uczyła się w technikum, gdzie poznała niejakiego Płatona Priwałowa, z którym zaszła później w ciążę. Po upływie czasu okazało się jednak, że mężczyzna jest żonaty, przez co ich związek nie przetrwał. Wiera Putina wiodła zatem samotne życie, a w 1950 roku w jednym z lokalnych szpitali urodziła Władimira Władimirowicza, zwanego Wową.

Z informacji przedstawionych w mediach wynika, że Wiera Putina w 1951 roku wyjechała na praktyki do Taszkientu, zostawiając swojego syna pod opieką rodziców. W Taszkiencie kobieta poznała Gruzina Gieorgija Osiepaszwiliego, za którego wyszła za mąż i zamieszkała w nim Metekhi. Rok później Wiera poprosiła swoją matkę, by przywiozła do niej małego Władimira. Rodzina przez ten czas żyła w sporej biedzie, a ojczym miał regularnie znęcać się fizycznie nad synem swojej żony. Sytuacja z tygodnia na tydzień była coraz bardziej napięta, zwłaszcza, gdy Gruzin dowiedział się, że Wiera zaszła w ciążę i urodziła córkę. Jej mąż w tym momencie chciał pozbyć się Władimira za wszelką cenę.

Wtedy Wiera Nikołajewna zrozumiała, że nie ma tam życia dla Wowy. I choć nie chciała, odwiozła chłopca do swoich rodziców w Tieriechinie. Tam się z nim pożegnała, ale nie sądziła, że żegnają się na całe życie - relacjonuje Krystyna Kurczab-Redlich, która w przeszłości miała okazję rozmawiać z Wierą Putiną.

Rodzice Wiery nie byli w stanie opiekować się małym Wową, dlatego też zdecydowali się oddać go do adopcji. Chłopca przyjęła do siebie bezdzietna para, którą według relacji Wowy mieli tworzyć Władimir Spiridonowicz Putin i Maria Iwanowna. Miałoby to niejako związek z biografią Putina, ponieważ nie ma w niej ani słowa o pierwszych 10 latach życia prezydenta Rosji.

Władimir Putin cały czas mocno strzeże dostępu do swojej prywatności i nigdy nie wypowiadał się publicznie na temat swoich młodzieńczych lat. Czy Wiera Putina jest zatem prawdziwą matką prezydenta Rosji? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale jedno jest pewne - ta historia na pewno nie "została wyssana z palca".