Walentynki już za chwilę, a wszystkie romantyczki tego dnia marzą o czymś spektakularnym. Większość z nich chciałaby spędzić ten dzień w wyjątkowym towarzystwie ukochanej osoby. Agata z Sopotu od kilku lat czeka na zaręczyny. Chciałaby, aby jej chłopak zrobił to w walentynki. Jeśli nie, 24-latka zastanawia się nawet nad zerwaniem z nim.
Zaręczyny w walentynki to kicz?
24-letnia Agata odkąd pamięta, marzyła o tym, aby zostać panną młodą. Marzy jej się duże wesele i romantyczne zaręczyny w wyjątkowym miejscu. Myślała, że jej chłopak Mateusz zrobi to w sylwestra, ale nie doczekała się. Daje mu "ostatnią szansę" 14 lutego.
Będę szczera. Ja nie chcę być ciągle w takim luźnym związku. Chcę być narzeczoną i żoną, dlatego jeśli Mateusz nie oświadczy mi się w walentynki, to może zapomnieć o tym, że będziemy dalej parą. Ja mam już dość. Jesteśmy razem od 9 lat. Ile ja mam czekać?
"Ile ja mam czekać?
Agata zwierzyła nam się, że kilka razy sugerowała chłopakowi, jak chciałaby, żeby wyglądały zaręczyny. Wspominała o miejscu, o pierścionku i o kwiatach. Nie jest jednak przekonana, czy on to wszystko odebrał osobiście.
Mam wrażenie, że jemu tak jest dobrze i nawet nie myśli o tym, aby się zaręczyć i coś zmienić w naszym życiu. Jest ode mnie starszy o rok, powinien być rozsądniejszy, ale widzę, że nic z tego chyba... Ale tak jak mówię, nie oświadczy się, to odchodzę
Czy walentynki to dobra okazja na zaręczyny?