Ojczym katował 9-latka kablem. Matka nie zareagowała, bo wstydziła się tego, co ludzie powiedzą

Ojczym katował 9-latka kablem. Matka nie zareagowała, bo wstydziła się tego, co ludzie powiedzą

Ojczym katował 9-latka kablem. Matka nie zareagowała, bo wstydziła się tego, co ludzie powiedzą

zdjęcie ma charakter poglądowy/Canva

O tej tragedii pisały wszystkie media w Polsce. 9-latek z Częstochowy, który powinien czuć się bezpiecznie we własnym domu, został skatowany przez ojca, który wymierzał mu ciosy kablem, a wszystko przez to, że... dziecko wylało jogurt na książki! Szczegóły tego zdarzenia są okrutne i rozdzierające serce.

Reklama

Rozpaczliwy płacz 9-latka

Dwóch mężczyzn przechodziło obok jednego z bloków na osiedlu w Częstochowie. Odsłonięte firanki, pierwsze piętro - wszystko widać jak na dłoni. Najpierw zobaczyli rosłego mężczyznę, który wydziera się na małego chłopca. W tle widać kobietę, która stoi w drzwiach i... przegląda coś w telefonie.

Po chwili krzyk, okropny krzyk. Chłopcu zostają wymierzone ciosy kablem, aż do krwi. Dziecko zasłania się rękoma i płacze. To jednak nie powstrzymuje szaleńca, który do uderzeń dokłada... kopnięcia!

Gdzie była matka?!

Jednym z mężczyzn, który zobaczył w oknie dramat dziecka, był pan Paweł. Nie miał zamiaru przyglądać się w ciszy. Wiedział, że musi coś zrobić. Udało mu się wejść na klatkę i do mieszkania. W programie "Uwaga" mężczyzna powiedział:

[Ojczym] był bardzo zaskoczony tym, że weszliśmy do środka. Zachowywał się agresywnie, był nabuzowany emocjami. Chłopiec był bardzo pobity. Miał pręgi na dłoniach od kabla, pewnie na całym ciele też. Bardzo źle to wyglądało, on cały się trząsł

Od razu nasuwa się pytanie: "Gdzie była matka?!". Stała kilka metrów dalej i przyglądała się temu, jak jej syn jest katowany! Kobieta nie tylko nic nie zrobiła, ale zapewniała także, że to wydarzyło się pierwszy raz, a nie chciała reagować, bo... wstydziła się reakcji sąsiadów i policji.

Świadek zdarzenia jednak podaje zupełnie inne informacje. Zapytał chłopca o to, czy to, co go spotkało, dzieje się regularnie. Chłopiec potwierdził...

Spytałem chłopca, odpowiedział, że dzieje się tak cały czas. Kiedy przepychaliśmy się z tym mężczyzną po wejściu do domu, to jedyne co powiedziała, to żebyśmy uważali na jej nowe meble w pokoju. W ogóle nie przejmowała się swoim dzieckiem

Kobieta i mężczyzna zostali już zatrzymani przez policję. Ojczymowi zarzucono psychiczne i fizyczne znęcanie się nad 9-latkiem. Matce postawiano zarzut pomocnictwa oraz narażenia zdrowia i życia swojego syna. Dziecko aktualnie przebywa w rodzinie zastępczej. Porażające jest to, że matka 9-latka nie chce odejść od kata! W rozmowie z "Uwagą" powiedziała:

Pretensji nie mam do męża, ale mam żal. Nie wyprowadził się. Żyjemy od czterech lat i jesteśmy zgodnym małżeństwem, nie kłócimy się. To głównie szło o problemy syna. O naukę i to wszystko. Ja też potrzebuję miłości, ciepła

Wierzymy, że chłopiec odnajdzie w końcu miłość, spokój i poczucie bezpieczeństwa w nowej rodzinie. Jeśli jesteś ofiarą przemocy w rodzinie, możesz skorzystać z darmowego telefonu zaufania 800 120 002. Prosić o pomoc to nie wstyd!

źródło: uwaga.tvn.pl

Zobacz hasła na transparentach podczas Strajku kobiet!
Źródło: Materiały Exclusive
Reklama
Reklama