Ryszard Terlecki to kontrowersyjny poseł PiSu. Już nie raz mogliśmy być świadkami jego ciętego języka. W związku z falą demonstracji przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego, do posła podeszła pewna kobieta. Jak zachował się Terlecki?
Ryszard Terlecki - skandaliczne zachowanie
Kobieta zaczepiła posła w galerii handlowej. Zagadnęła go o sprawę, która budzi obecnie najwięcej emocji. Chodziło mianowicie o zaostrzenie prawa aborcyjnego i związane z tym konsekwencje. Wyraziła swoją opinię względem zachowania polityków w sposób grzeczny, ale dosadny. Poseł w niewybredny słowach skomentował zachowanie kobiety i nazwał ją kretynką. Znajoma dziewczyny wszystko nagrała.
Ryszard Terlecki - stanowisko w sprawie
Poseł wytłumaczył swoje zachowanie w rozmowie z "Dziennikiem Polskim". Jak twierdzi, podczas zakupów z żoną, zaczepiły go dwie kobiety.
Jedna zaczęła nagrywać zdarzenie telefonem, a druga wykrzykiwała, że prześladuję kobiety, m.in. to co robicie kobietom jest karygodne.
- opisywał Terlecki. Dodał także, że oczywisty przejaw agresji i chamstwa wyraźnie zdziwił przechodniów.
Ryszard Terlecki - oburzenie interneutów
Nagranie ze skandalicznym zachowaniem polityka błyskawicznie obiegło Internet. Szybko trafiło również do feministek i uczestniczek marszów. W sieci zawrzało. Nie brakuje rozwścieczonych opinii.
Terlecki publicznie ubliża kobiecie w galerii handlowej nazywając ja kretynka. Zaczęło się od „spieprzaj dziadu” Kaczyńskiego, i pogarda do obywateli nadal trwa.
– komentują nagranie internauci.
Ryszard Terlecki - fala proststów
Niewybredne słowa posła PiS, w połączeniu z marszami upamiętniającymi pierwszą ofiarę niedawno zaostrzonego prawa aborcyjnego, wywołały burzliwą dyskusję wśród obywateli. Coraz więcej osób dostrzega nie tylko karygodne traktowanie kobiet, ale również bezkarność polityków partii rządzącej. Czy ten występek również ujdzie Terleckiemu na sucho?