"Przyszła teściowa wyśmiała nasze zaproszenia ślubne, które robimy sami. Uznała, że wyglądają tanio"

"Przyszła teściowa wyśmiała nasze zaproszenia ślubne, które robimy sami. Uznała, że wyglądają tanio"

"Przyszła teściowa wyśmiała nasze zaproszenia ślubne, które robimy sami. Uznała, że wyglądają tanio"

zdjęcie ilustrujące/canva

Każda para młoda chce, aby jej zaproszenia ślubne były najpiękniejsze. Karolina i Mariusz mieli takie samo pragnienie, ale szybko zostali sprowadzeni na ziemię. Janeczka, czyli mama pana młodego, wyśmiała nie tylko ich zaproszenia, ale także winietki i dekoracje kościoła.

Reklama

"Teściowa perfidnie się śmiała"

Karolina zdaje sobie sprawę, że nie ma ogromnych zdolności manualnych, ale bardzo chciała sama zrobić zaproszenia ślubne. Pewnego dnia zamówiła gotowe elementy i wkrótce razem z narzeczonym zebrała się za "produkcję".

Nie wiem, ale wydaje mi się,
że teściowa specjalnie wymyśla, żebyśmy nie wzięli ślubu. Wprost powiedziała, że nasze zaproszenia ślubne w stylu boho są tandetne i jedyne z czym jej się kojarzą, to z wsią

Dlaczego teściowa to robi?

Karolina długo próbowała porozumieć się z teściową, żeby nie poczuła się ominięta. Niestety 66-latka nie umiała tego docenić i w każdym ruchu doszukiwała się drugiego dna.

Zaproszenia jej się nie podobają do tego stopnia, że rozpowiada w rodzinie, że nie stać nas na takie ze sklepu i dlatego robimy sami, bo chcemy zaoszczędzić na gościach. Oczywiście, że chcemy wydać mniej pieniędzy, ale przecież to, co robimy, jest naprawdę ładne... Moja kuzynka, która mieszka koło teściowej, usłyszała pod blokiem, jak Janeczka mówi, że zaproszenia są wiejskie. Brak mi słów

Jakie mieliście zaproszenia ślubne?

Młodzi ogolili się na łyso na swoim weselu. Gdy goście poznali powód, zalali się łzami
Źródło: instagram.com/songbirds___
Reklama
Reklama